Chwilę grozy przeżyli mieszkańcy bloku przy ul. Reja. Późnym popołudniem poczuli na klatce schodowej ulatniający się gaz. Wezwani na miejsce strażacy wyważyli drzwi do jednego z mieszkań. W środku była kobieta, a z kuchenki ulatniał się gaz.
Informację o niebezpiecznej sytuacji otrzymaliśmy od naszych czytelników, krótko przed godz. 17. Na przesłanych zdjęciach było widać straż pożarną, karetkę pogotowia ratunkowego, samochód pogotowia gazowego. Przyjechała też policja.
Okazało się, że z jednego z mieszkań na 6 piętrze ulatniał się gaz. Dopływ gazu został odcięty, a strażacy za pomocą sprzętu hydraulicznego otworzyli drzwi, następnie weszli do środka w asyście policji.
- W środku zastaliśmy odkręconą kuchenkę gazową. W mieszkaniu znajdowała się kobieta. Była przytomna, ale najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu, co będzie jeszcze ustalać policja – przekazał naszej redakcji dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.
Mieszkanie zostało przewietrzone, a pogotowie gazowe sprawdziło szczelność instalacji gazowej. Kobiecie udzielono pierwszej pomocy, następnie zabrano ją do szpitala.
Jak doszło do tego zdarzenia? Mieszkańcy bloku mówią o próbie samobójczej, ale czy faktycznie tak było, będzie to wyjaśniać policja.