Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
Spotkanie w sprawie apelu

Pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia szczególnie dotknęły mieszkańców pogranicza. Co zrobić, aby w przyszłości uniknąć takich sytuacji? 16 czerwca wspólnie zastanawiali się nad tym przedstawiciele władz lokalnych i regionalnych. Efektem ich rozmów ma być apel do rządów Polski i Niemiec oraz władz unijnych.

Nie mogło być lepszej okazji do spotkania niż 30. rocznica zawarcia „Traktatu między Rzecząpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy”.

Rozmowy na granicy o granicy

Włodarze Słubic i Frankfurtu zaprosili nad Odrę blisko 50 samorządowców i przedstawicieli różnych instytucji z polsko-niemieckiego pogranicza (w tym euroregionów), od Świnoujścia do Zgorzelca. Gośćmi specjalnymi byli marszałek woj. lubuskiego Elżbieta Polak oraz premier Brandenburgii Dietmar Woidke, którzy dzień rozpoczęli od symbolicznego spotkania na moście granicznym.

Później rozmowy przeniosły się do Urzędu Miejskiego w Słubicach. - Koncentrowały się wokół przebiegu pandemii i jej wpływu na region przygraniczny w takich obszarach jak: pracownicy transgraniczni, edukacja, zdrowie, komunikacja, bezpieczeństwo i niejednolite podstawy prawne – relacjonuje Beata Bielecka, rzecznik prasowy gminy Słubice.

Potrzebna lepsza koordynacja i komunikacja

Premier Brandenburgii zwrócił uwagę, że muszą być lepiej koordynowane działania podejmowane na szczeblu rządowym, potrzebne jest też współdziałanie z samorządami lokalnymi. Wtórował mu nadburmistrz Frankfurtu Rene Wilke który powiedział, że potrzeby i specyfika regionów zbyt rzadko są brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji przez władze krajowe.

Uczestnicy rozmów wspólnie zgodzili się, że w trakcie pandemii decyzje te miały negatywne konsekwencje dla codziennego życia mieszkańców regionów granicznych.

Aby jednak na rozmowach tylko się nie skończyło, zapowiedzieli przygotowanie apelu do rządów Polski i Niemiec oraz władz Unii Europejskiej. Chodzi o wypracowanie takich regulacji prawnych, które zapobiegną w przyszłości sytuacjom, z którymi musieli mierzyć się mieszkańcy pogranicza w trakcie pandemii. - Tak, aby można było bez problemu pracować i uczyć się po jednej i drugiej stronie granicy – podkreślał burmistrz Mariusz Olejniczak.

Apel do władz krajowych i unijnych

W apelu ma znaleźć się postulat zawarcia między Polską i Niemcami bilateralnej umowy o współpracy transgranicznej między jednostkami samorządu terytorialnego i jednostkami lokalnymi. Zarówno premier D. Woidke jak i marszałek E. Polak potwierdzili, że go poprą.

Apel będzie odnosił się także do problemów z komunikacją i wymianą informacji, których byliśmy świadkami przez ostatnich kilkanaście miesięcy. Różnorodne regulacje prawne, wprowadzane po obu stronach granicy z powodu pandemii, powodowały chaos i dezorientację wśród mieszkańców pogranicza.

Kolejnym obszarem na jakim skoncentruje się apel ma być kwestia efektywnego zwalczania sytuacji kryzysowych. - Brak możliwości koordynacji działań na szczeblu regionalnym i lokalnym naruszyło poczucie bezpieczeństwa naszych mieszkańców – twierdzą samorządowcy. To samo dotyczy ochrony zdrowia, gdyż - jak czytamy w zapowiedzi apelu - pandemia "nie zatrzymuje się na granicach krajów".

Kiedy poznamy treść dokumentu? – Spotkanie miało na celu określić najważniejsze postulaty apelu. Teraz czeka nas dopieszczanie szczegółów i prace redakcyjne. Gdy apel będzie już gotowy, poinformujemy media i mieszkańców – przekazał Marcin Krzymuski ze Słubicko-Frankfurckiego Centrum Kooperacji, które koordynuje działania związane z przygotowaniem dokumentu.

Z optymizmem w przyszłość

Na zakończenie spotkania odbyła się konferencja prasowa na placu Bohaterów, na której uczestnicy rozmów opowiedzieli o wypracowanych, wspomnianych wyżej postulatach. Nie zabrakło także odniesień do przeszłości, ale i przyszłości.

Nigdy nie zapomnimy, że to naród polski i premier Tadeusz Mazowiecki opowiedzieli się za zjednoczeniem Niemiec i okazali Niemcom zaufanie – podkreślał premier Brandenburgii. Nawiązał też do traktatu między Polską a RFN. – Stał się żywym dziełem ludzi, a dzięki niemu sąsiedzi stali się przyjaciółmi i ta przyjaźń jest głęboka – mówił do zgromadzonych.

Marszałek E. Polak zwróciła uwagę na to, że istnieje wiele partnerstw między polskimi i niemieckimi miastami, że sprawnie współpracują między sobą regiony: woj. lubuskie i Brandenburgia. - Dzisiaj śmiało wyznaczamy przyszłość. Ja jestem spokojna co do naszych wyzwań na granicy. Jesteśmy bogatsi o te trudne doświadczenia. Mam nadzieję, że pogonimy zarazę – powiedziała na zakończenie.

Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 Slub22 2021-06-19 19:54
Po co się spotykają i udają, że jest OK. Nasz rzad zadecydował, że ja do końca sierpnia nie mogę iść spokojnie do sąsiada bo jakiś mundurowy będzie mnie kontrolował. Żenada i nic więcej.Za czasów DDR było mądrzej.

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.