Do groźnie wyglądającego zdarzenia doszło dzisiaj w nocy na jednej ze stacji paliw przy drodze krajowej nr 29. Ogniem zajęła się stojąca tam ciężarówka. Potrzebna była interwencja straży pożarnej.
Strażacy otrzymali informację o zdarzeniu krótko po godz. 2 w nocy. Jak się okazało, na jednym z parkingów przy stacji paliw płonęła ciężarówka. Na miejsce udały się dwa zastępy straży pożarnej ze Słubic – po jednym z PSP i OSP.
O szczegóły akcji zapytaliśmy Michała Borowego, rzecznika Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach. – Ogniem zajęła się kabina pojazdu, a naczepa uległa nadpaleniu. W środku znajdował się towar, ale całe szczęście nie był to materiał łatwopalny. Kierowca był na miejscu, nie ucierpiał w zdarzeniu – opowiada.
Sytuacja była o tyle groźna, że od ognia mogły się zająć kolejne, zaparkowane obok pojazdy. - Pożar opanowaliśmy w kilka minut i zażegnaliśmy niebezpieczeństwo. Potem trwało dogaszanie i porządkowanie miejsca zdarzenia. Cała akcja, łącznie z dojazdem i spisaniem raportu, trwało około godzinę – relacjonuje rzecznik.
Co było przyczyną pożaru? – Najprawdopodobniej przypadkowe zaprószenie ognia w kabinie. Szczegóły ustala policja – przekazał naszej redakcji.