Poszukiwania 13-letniego Huberta ze Słubic zakończone. Chłopiec przebywał w Żarach, gdzie przypadkowo został odnaleziony przez policjanta po służbie. Razem z towarzyszącym mu 16-latkiem próbowali uciekać przed mundurowymi.
O zaginięciu chłopca pisaliśmy 8 kwietnia (ZOBACZ). Wiadomość udostępniono kilkaset razy, wiele osób przejęło się jego losem. Informacja o zaginionym trafiła także do innych jednostek policji z woj. lubuskiego. To właśnie okazało się pomocne.
13 kwietnia mł. insp. Tomasz Białek, zastępca komendanta policji w Żarach, w czasie wolnym od służby przebywał akurat w jednym z marketów. Zauważył dwóch podejrzenie zachowujących się chłopców. Jeden z nich odpowiadał rysopisowi zaginionego.
- Po wyjściu ze sklepu policjant ruszył za nimi i w międzyczasie wezwał patrol. Młodzi ludzie na widok radiowozu rozdzielili się i zaczęli uciekać, ale po chwili zostali złapani – poinformowała komenda w Żarach.
Po sprawdzeniu danych okazało się, że jeden z chłopców to zaginiony Hubert ze Słubic. Drugi z uciekinierów to 16-latek z powiatu żarskiego, który… też był poszukiwany przez policję do ustalenia miejsca pobytu.
Obaj trafili na komendę, a potem cali i zdrowi zostali przekazani rodzinom.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.