Jak to jest po latach ciężkiej pracy, po poważnym wypadku, znaleźć się na wózku inwalidzkim? Niestety, przekonał się o tym Piotr Dudała, który teraz przy pomocy dobrych ludzi zbiera pieniądze na specjalistyczną rehabilitację. Do pomocy włączyli się również strażacy z OSP Słubice, którzy zaoferowali nietypowy prezent.
Piotr Dudała obecnie mieszka w Słubicach. 26 kwietnia 2018 r. miał wypadek w lesie, z siłą kilku ton spadło na niego drzewo. Doznał wielu obrażeń, m.in. miał pękniętą wątrobę, wyciętą śledzionę, połamane miał dwie nogi. Najbardziej ucierpiał rdzeń kręgowy, w wyniku czego pan Piotr porusza się na wózku inwalidzkim. Najważniejsza jest dla niego rehabilitacja.
- Teść teraz ogólnie czuje się dobrze, jednak psychika pomału siada. Miał firmę w lesie 32 lata, a teraz jest uwięziony w domu – mówi o stanie zdrowia Alicja Żyndul, jedna z osób, które prowadzą dla pana Piotra facebookową grupę z licytacjami - ZOBACZ. Pieniądze pozyskane w ten sposób zostaną przeznaczone na rehabilitację w Kamieniu Pomorskim.
Na licytację wystawione zostały m.in. korepetycje z jęz. angielskiego i niemieckiego, wielkanocny zajączek, baranek, czy ręcznie robiony koc. Sporo emocji wzbudza oferta strażaków z Ochotniczej Straży Pożarnej w Słubicach.
Przedmiotem licytacji jest… urodzinowy prezent dla małego strażaka. A będzie to możliwość wykonania sesji zdjęciowej w wozie strażackim, z wykorzystaniem umundurowania i oczywiście w towarzystwie druhów, a dodatkowo całą „urodzinową akcję” sfilmuje dron. Aukcja kończy się 26 marca, jak na razie najwyższa oferta wynosi 310 zł (ZOBACZ).
Piotr Dudała jest również podopiecznym Fundacji Grupy Pomagamy. Pieniądze dla niego można wpłacać na konto fundacji, numer: 42 1600 1462 1839 6034 6000 0001, koniecznie z dopiskiem: Piotr Dudała.