Czy to będzie "Bestia ze wschodu", jak nazywają zbliżający się front pogodowy ogólnopolskie media, czy po prostu zima bardziej „zimowa” niż te, które znamy z lat poprzednich? Wg synoptyków w drugiej połowie stycznia temperatury spadną poniżej zera, możemy się także spodziewać opadów śniegu.
Wiele osób wystraszyło się nadawanych w mediach prognoz pogody na najbliższe dni. Lubuscy Łowcy Burz na swoim profilu piszą, że „żadne modele numeryczne nie przewidują nadejścia „Bestii ze wschodu”, powodującej potężne mrozy do -30 stopni Celsjusza lub więcej, czy półmetrowe opady śniegu”. Zwracają też uwagę, że "snucie prognoz na okres dłuższy niż 5-7 dni może mijać się z celem".
Jednak przyznają, że może być zimno – ponieważ jest… zima. - Jest zima, więc w przeciągu dwóch miesięcy może zdarzyć się epizod z niskimi temperaturami, ale TO NORMALNOŚĆ. Wręcz jest to wskazane, by była pokrywa śnieżna z ujemną temperaturą, zima powinna być zimą – piszą na swojej stronie.
A jaka pogoda czeka nas w najbliższych dniach? Już dziś pojawiły się opady śniegu i śniegu z deszczem. IMGW-PIB podaje, że w Słubicach temperatura będzie nieznacznie, ale stopniowo spadać. 13 stycznia będzie to jeszcze około 0 stopni, ale w następnych dniach może spaść o kilka stopni poniżej zera, możemy też spodziewać się śniegu.
Zdaniem Lubuskich Łowców Burz w woj. lubuskim pokrywa opadu może wynieść nawet ok. 5 cm, a w woj. ościennych kilka cm więcej. - W środę można spodziewać się lokalnych śnieżyc (a być może i wyładowań atmosferycznych) przy temperaturze dodatniej oraz silnych porywów wiatru do 50-60km/h podczas przechodzenia stref konwekcyjnych – ostrzegają.
Apel do kierowców wystosowali też strażacy. - Podczas opadów na drogach będą złe warunki! Nocą po opadach możliwe liczne oblodzenia jezdni i dróg. Prosimy o zachowanie ostrożności – czytamy na stronie Ochotniczej Straży Pożarnej w Słubicach.
Warto uważać nie tylko na drogach, ale także na posesjach, chodnikach i podjazdach – może być ślisko.
Komentarze
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.