Dwaj nastolatkowie z Ośna Lubuskiego zniszczyli i okradli samochód stojący na leśnym parkingu. Policja złapała ich kilka godzin po zgłoszeniu. Teraz czeka ich kara, jeden z nich będzie odpowiadał przed sądem jak dorosły.
5 stycznia rano policjanci z Ośna Lubuskiego otrzymali zgłoszenie o uszkodzeniu i włamaniu do samochodu. Już kilka godzin później w ich ręce wpadło dwóch nastolatków: 16 i 17-latek.
- Funkcjonariusze ustalili, że kilka dni wcześniej wybili oni szybę w aucie, zaparkowanym na parkingu leśnym. Ze środka ukradli pozostawione rzeczy oraz pieniądze – opowiada Magdalena Jankowska z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach.
Sprawcy na tym jednak nie poprzestali. Jak dodaje rzeczniczka, poprzecinali wszystkie opony i wyłamali lusterko. Właściciel samochodu wycenił straty na ponad 1500 zł.
Obaj nastolatkowie przyznali się do postawionych im zarzutów. Czekają ich teraz konsekwencje. 17-latek odpowie przed sądem jak dorosły, a 16-letni chłopak przed sądem rodzinnym i nieletnich.