Chwile grozy przeżyli mieszkańcy Czarnowa. 24 listopada wieczorem doszło tam do groźnego pożaru. W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, ale ogień strawił jeden z domów jednorodzinnych. Zapytaliśmy strażaków o szczegóły zdarzenia.
- Zgłoszenie o pożarze otrzymaliśmy o godz. 20.23. natychmiast na miejsce udały się naszej jednostki, wspomagane siłami ochotników z OSP z Górzycy i Czarnowa oraz strażakami z Kostrzyna nad Odrą, którzy mieli bliżej do pożaru – relacjonuje Michał Borowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach.
Gdy strażacy przybyli na miejsce, ogień był już mocno rozprzestrzeniony. W momencie zdarzenia w domu przebywała tylko jedna osoba i zdołała wyjść z budynku samodzielnie. Nikomu z mieszkańców ani postronnych osób nic się nie stało, ucierpiał za to sam budynek. Spaleniu uległ dach i jego konstrukcja, mocno zniszczone jest wnętrze. Nie wiadomo jeszcze, czy dom będzie nadawał się do ponownego zamieszkania.
A co było powodem pożaru? – W domu był piec na paliwo stałe. Zaprószenie ognia nastąpiło najprawdopodobniej podczas działań związanych z jego eksploatacją – wyjaśnia M. Borowy.
Akcja strażaków zakończyła się około godz. 23.