Sąd zadecydował o tymczasowym areszcie dla mężczyzny, który regularnie okradał jeden z marketów na terenie Ośna Lubuskiego. 39-latka, który działał w warunkach recydywy, zatrzymała wcześniej policja. Ma na swoim koncie więcej przestępstw.
Wg ustaleń policjantów, mężczyzna od połowy października dopuścił się serii kradzieży w jednym z marketów na terenie Ośna Lubuskiego. Regularnie odwiedzał sklep i zabierał z półek odzież, alkohol oraz drobne narzędzia. Sklep wycenił wartość poniesionych strat na ponad 1200 złotych.
To jednak nie wszystko, bowiem 39-latek urządził sobie przejażdżkę cudzym autem. - Porzucił uszkodzony samochód, ale przedtem ukradł z jego wnętrza elektronarzędzia oraz narzędzia – opowiada Magdalena Jankowska z Komendy Powiatowej Policji w Słubicach. W przypadku tych działań szkodę oszacowano na ponad 15 tysięcy złotych.
Jak informuje policja, mężczyzna na tym nie poprzestał. - Działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej usiłował groźbą bezprawną doprowadzić pracownika jednego z urzędów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem skarbu państwa – dodaje M. Jankowska.
Gdy śledczy zebrali dowody, doszło do zatrzymania. Mężczyzna usłyszał już cztery zarzuty – dotyczące przede wszystkim przestępstw przeciwko mieniu. Na dodatek działał w warunkach recydywy, za co grozi mu zwiększony wymiar kary.
39-latek odpowie za swoje czyny przed sądem. Na razie trafił na trzy miesiące do aresztu, o czym zadecydował Sąd Rejonowy w Sulęcinie na wniosek prokuratury.