Parafia NMP Królowej Polski podsumowała akcję „Opatrunek na ratunek”. Mimo trudnej sytuacji, słubiczanie po raz kolejny pokazali, że mają dobre serca. Oprócz tak potrzebnych środków opatrunkowych, zebrano też pieniądze na szkołę prowadzoną przez misjonarzy w Beninie.
O akcji „Opatrunek na ratunek” pisaliśmy na początku października (ZOBACZ). Związana jest z obchodzonym 18 października dniem misyjnym. Do końca miesiąca w kościele, a także w innych miejscach, jak choćby w przedszkolach i szkołach, trwała zbiórka materiałów opatrunkowych, które trafią do szpitali w Afryce. Zbierano także pieniądze dla szkół prowadzonych przez misjonarzy na Czarnym Lądzie.
Koordynatorem akcji był ks. Krzysztof Śliwa CM. - Mimo trudnego czasu i ogólnego niepokoju zakończyliśmy akcję "Opatrunek na ratunek", oraz zbiórkę pieniędzy na szkołę prowadzoną przez moich współbraci. Zebraliśmy łącznie 4250 zł, 350 euro i 400 USD, które w całości zostały przekazane misjonarzom w Beninie – poinformował ks. Śliwa.
18 października w kościele NMP Królowej Polski odbyła się msza misyjna, która została częściowo odprawiona w języku lingala używanym m.in. w Republice Konga (a także w jęz. polskim i po łacinie). Jednym z jej elementów był również… taniec. Fragmenty można zobaczyć poniżej.
Ks. Śliwa składa serdeczne podziękowania wszystkim darczyńcom oraz osobom, które aktywnie włączyły się w organizację mszy misyjnej. - Niech Wam wszystkim Pan Bóg błogosławi za wasze dobre serca – podziękował kapłan.