Pojemnik na nakrętki, który stanął niedawno pod budynkiem starostwa, zapełnił się błyskawicznie. Równie szybko pod pojemnikiem pojawił się 13-letni Tymek z Ośna Lubuskiego razem z rodzicami, którzy zbierają na nowy, specjalistyczny wózek. Odebrali nakrętki, a zbiórka ruszyła od nowa!
Metalowe serce na nakrętki stanęło przed budynkiem starostwa 17 września (ZOBACZ). Od razu zaczęło się zapełniać.
Szybkie tempo zaskoczyło pomysłodawcę ustawienia pojemnika. - Nie spodziewaliśmy się, że ustawiony wczoraj przy naszym urzędzie pojemnik na nakrętki zapełni się po brzegi zaledwie... w kilka godzin - kręcił z niedowierzaniem głową starosta Leszek Bajon.
Nakrętki mają moc pomagania – można je sprzedać w punkcie skupu surowców wtórnych. Pierwsza partia słubickich nakrętek pomoże 13-letniemu Tymkowi Frukaczowi z Ośna, który zbiera na nowy, specjalistyczny wózek.
Historię ciężko chorego chłopca, który ma w sobie ogromną wolę walki o życie, można przeczytać na stronie zbiórki - KLIKNIJ.
Serce przed starostwem zostało opróżnione, a napełnianie ruszyło od nowa. - Nie pozostało nic innego, by zachęcać was do dalszego napełniania naszego serducha. Do kogo trafią tym razem kolorowe krążki? To okaże się po weekendzie – deklaruje Wojciech Obremski, rzecznik starostwa. I dziękuje wszystkim, którzy przyłączyli się do akcji.
