Na skutek nawałnicy, która przeszła 13 czerwca nad Słubicami, ucierpiał także słubicki cmentarz. Uderzenie pioruna powaliło jedno z rosnących tam drzew, które spadło na pobliskie nagrobki. Wiele z nich zostało zniszczonych.
Zdarzenie miało miejsce w sektorze nr 5, tuż obok budynku gospodarczego w pobliżu ogrodzenia, przy którym właśnie rosło drzewo. Na pniu oraz powalonych konarach widać ślady spalenizny, pień jest charakterystycznie rozłupany.
Niestety, korona drzewa spadła prosto na groby. Zniszczonych może być nawet ponad 20 miejsc pochówku. Ale niektóre z nich szczęśliwie ocalały, grube konary minęły je dosłownie o centymetry.
- To musiał być dobry człowiek. Spadające drzewo wzięło jego nagrobek w ramiona – mówiła jedna z oglądających zniszczenia kobiet. I faktycznie, jeden z grobów ocalał w wyjątkowy sposób (widać to na przedostatnim zdjęciu w galerii). Dwa konary dosłownie „objęły” tablicę z każdej ze strony. Większość sąsiednich nagrobków została jednak mniej lub bardziej uszkodzona.
Od rana na cmentarzu było dużo odwiedzających. Wiele osób chciało się przekonać jak duża jest skala zniszczeń i czy nie został uszkodzony grób ich bliskich. Na miejscu spotkaliśmy także burmistrza Słubic Mariusza Olejniczaka.
Szacowanie strat oraz usuwanie powalonego drzewa zacznie się jutro, ale niektórzy już dziś na własną rękę próbowali oczyszczać teren wokół grobów i usuwać pojedyncze gałęzie.
https://slubice24.pl/wiadomosci/aktualnosci/15974-powalone-piorunem-drzewo-uszkodzilo-nagrobki#sigProId47f81f928c