Mieliśmy suchą zimę z małą ilością opadów, pierwsze tygodnie wiosny również są podobne. I niestety, są tego efekty. W rejonie Nowych Biskupic doszło do pożaru lasu. Spaliło się 25 arów ściółki leśnej, a w akcji - oprócz strażaków na ziemi - wziął udział również samolot.
Do pożaru doszło 23 kwietnia. Około godz. 16 strażacy zostali zaalarmowani o tym, że pali się w lesie w okolicach Nowych Biskupic. Do czasu ich przybycia, akcję gaśniczą prowadzili leśnicy – w tym również samolot patrolowo-gaśniczy M 18 Dromader. Na miejscu gaszeniem zajęli się strażacy ze Słubic i Rzepina.
- Nasze działania polecały na zaopatrywaniu pracujących jednostek w wodę, dowożoną z hydrantu zlokalizowanego na terenie miejscowości – relacjonują druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej w Rzepinie. Ich pomoc była bardzo przydatna, bo jak przekazał naszej redakcji Michał Borowy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach, pożar objął ok. 25 arów ściółki leśnej. Jego dogaszanie było długie i żmudne.
O pożarze dali nam znać, także nasi czytelnicy, którzy przesyłali do redakcji Słubice24 zdjęcia i filmy. Na bieżąco informowalismy o tym na naszym profilu facebookowym.
Dzień później, 24 kwietnia, ogień pojawił znowu, tym razem na obrzeżach Kunowic. Został jednak w porę zauważony i strażacy szybko się z nim uporali. Niestety, jak informują leśnicy i strażacy, takie sytuacje mogą się powtarzać. W lasach w naszym regionie jest sucho.
Obecnie na mapie zagrożenia pożarowego powiat słubicki oznaczony jest kolorem żółtym, co oznacza średni stopień zagrożenia pożarami. Udając się do lasu na spacer czy też przejażdżkę rowerem, warto być czujnym. W razie zauważenia ognia należy dzwonić jak najszybciej pod 998.
Mapę zagrożenia pożarowego można śledzić na stronie: bazapozarow.ibles.pl.