Niewybuchy potrafią być niebezpieczne (fot. archiwum)
Pocisk kalibru 155 mm produkcji niemieckiej został odnaleziony 2 kwietnia po południu. Wieczorem o znalezisku dał znać naszej redakcji jeden z internautów. Do następnego dnia rano, do czasu przyjazdu saperów, terenu, gdzie odkryto ładunek, pilnowali policjanci.
- Niewybuch został znaleziony w kompleksie leśnym, dlatego nie było konieczności ewakuacji – wyjaśnia st. chor. szt. Grzegorz Kluk. Saperzy odpowiednio zajęli się niewybuchem. – Został przez nas zabrany i zniszczony, mogę powiedzieć po prostu, że już go nie ma – mówi G. Kluk.
Podkreśla, że choć nie było konieczności ewakuacji, nie oznacza to, że nie było żadnego zagrożenia. – Uczulam wszystkich, którzy kiedykolwiek mieliby do czynienia z niewybuchem, żeby zachowali podstawowe zasady bezpieczeństwa. Nie należy ich dotykać ani przenosić z miejsca na miejsce – tłumaczy.
Każde tego typu znalezisko należy zgłosić na policję i wskazać miejsce, gdzie się znajduje. Resztą zajmą się saperzy.