Kliknij przycisk i otwórz MENU >>
W ciężarówce jadącej do Francji miało być urządzenie elektryczne. Ale funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej i Straży Granicznej znaleźli coś jeszcze: kartony, w których było 500 tys. sztuk papierosów.

przemyt ciezarowka

Kierowca wpadł w okolicy byłego przejścia granicznego w Świecku. To tutaj pogranicznicy z Tuplic wspólnie z funkcjonariuszami z Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego zatrzymali do kontroli ciężarowego Mercedesa z przyczepą. Zgodnie z dokumentacją miał on zawieźć do Francji tylko urządzenie elektryczne.

Jednak okazało się, że w przyczepie są również kartony, na które kierowca nie miał żadnych dokumentów. Mundurowi postanowili je otworzyć. - Po ich otwarciu okazało się, że są one wypełnione papierosami znanej marki tytoniowej bez polskich znaków akcyzy – mówi Rafał Potocki, rzecznik prasowy Komendanta Nadodrzańskiego Oddziału Straży Granicznej. I wyjaśnia, że w sumie ujawniono 500 tys. sztuk papierosów wartych niemal 350 tys. zł.

Mimo tak oczywistych dowodów, kierowca Mercedesa, 32-letni mieszkaniec woj. lubuskiego, nie przyznał się do zarzucanego mu czynu. R. Potocki tłumaczy, że zgodnie z przepisami kodeksu karnego-skarbowego za posiadanie lub przewożenie wyrobów akcyzowych stanowiących przedmiot czynu zabronionego grozi wysoka grzywna albo kara pozbawienia wolności do lat 3 albo obie te kary łącznie. Obecnie lubuscy funkcjonariusze KAS prowadzą dalsze czynności w tej sprawie.

To kolejne ujawnienie przemytu papierosów przez pograniczników z NOSG. Od początku roku znaleźli nielegalne wyroby tytoniowe za ponad 18,5 mln zł.
Spodobał Ci się artykuł? Daj lajka i udostępnij dalej. Dziękujemy :)

Komentarze   

#1 clasic1 2018-08-25 08:40
Hmmm To fajek czy papierosów bo się pogubiłem ;-))))))
#2 KKowalskiJan 2018-08-25 23:20
To w końcu funkcjonariusze KAS, Lubuskiego Urzędu Celno-Skarbowego, czy Służby Celno-Skarbowej? Bo coś w reformie chyba poszło nie tak...

Chcesz dodać komentarz do artykułu? Zaloguj się lub zarejestruj swoje konto na portalu.