Wakacyjny półmetek za nami! W tym roku pogoda dopisuje, jak na zamówienie. Przyglądamy się, co przez miniony miesiąc porabiali nasi milusińscy. Półkolonie, wyjazdy w ciekawe miejsca, szaleństwa na basenie… Zobaczcie sami!
Wymarzone wakacje to na pewno takie, kiedy jest piękna pogoda, świeci słońce. Liczy się też to, żeby spędzić wolny czas w gronie przyjaciół, robić razem różne ciekawe rzeczy… A jak spędzają wakacje najmłodsi mieszkańcy Słubic? W jaki sposób odpoczywają? Zajrzeliśmy w kilka miejsc – zobaczcie sami.
Na sportowo z SOSiR-em
Półkolonie na sportowo… i na zdrowo jak co roku zorganizował Słubicki Ośrodek Sportu i Rekreacji. Frekwencja była rekordowa - w trzech turnusach udział wzięło ponad 70 uczestników! Opiekowali się nimi Cezary Śliwakowski i Mariusz Kalarus. A atrakcji im nie brakowało – gdy dopisywała pogoda, korzystali z basenu, odbywały się również lekcje pływania. A jeśli niebo było zachmurzone, brali udział w różnych konkursach, grach i zabawach, korzystali z różnych stadionowych atrakcji.
- Dziękujemy rodzicom za zaufanie, opiekunom za wspaniałą robotę i cieszymy się, że wszystko odbyło się zdrowo i bezpiecznie - opowiada półkolonie Ryszard Chustecki. A wielu uczestników żałowało, że półkolonie tak szybko się skończyły. Każdy otrzymał na koniec pamiątkowy dyplom i fotografię.
Kreatywne półkolonie
Również na miejscu i bardzo aktywnie spędzały czas te dzieci, które nie chciały siedzieć w domu i przyszły na półkolonie. Zajęcia w czasie wakacji zorganizowały m.in. Szkoła Językowa Diament i Fun Factory Edukacja i Zabawa. Nawet jeśli pogoda się psuła, tu dzieci nie mogły się nudzić!
Kolejne turnusy półkolonii w Diamencie mają swoje tematy - są nimi np. zmysły, ciało czy kosmos. Każdego dnia uczestnicy dowiadują się czegoś nowego, ale w zabawny i całkiem „nieszkolny” sposób. A oprócz tego, jeśli pogoda pozwala, chodzą na basen.
Robią też wiele kreatywnych rzeczy, jak malowanie na folii, zamykanie galaktyki do słoika, różne eksperymenty, malowanie bez używania pędzelków, czy poznawanie gier podwórkowych – jak np. skakanie w „gumę”. Uczestnicy odwiedzili również posterunek policji i komendę strażaków.
Również w Fun Factory nie było miejsca na nudę – w ruch szły różne akcesoria plastyczne, które dzieci wykorzystują na różne sposoby. A oprócz tego uczestnicy wystawiali bajki w teatrzyku, tańczyli i odwiedzali place zabaw, były też wspólne wyprawy na lody. A dziewczętom bardzo do gustu przypadł kącik fryzjerski i malowanie buziek.
Coś dla ducha, coś dla ciała
Jak co roku Wincentyńska Młodzież Maryjna działająca przy Parafii NMP Królowej Polski w Słubicach wyjechała na wspólne kolonie, czyli „Wakacje z Bogiem”, tym razem do Szczawnicy. Ten wyjazd jest podziękowaniem i nagrodą za cały rok wspólnej pracy i zaangażowania. Młodzież spotyka się w soboty i przygotowuje oprawę mszy św., organizuje czuwania modlitewne, prezentuje swoją twórczość podczas rożnych wydarzeń. A w wakacje zwiedza Polskę, co roku poznając inny region kraju.
Podczas tegorocznej kolonii nie brakowało atrakcji! Był spływ Dunajcem, zwiedzanie zamku w Niedzicy, wizyta w Zakopanem, wyprawa rowerowa do Czerwonego Klasztoru na Słowacji. Dużo radości sprawił koncert zespołów Piersi, Sonbird oraz Kasi Kowalskiej, czyli Hej Fest 2018, który odbywał się w Szczawnicy pod patronatem Radia Zet. Młodzież Maryjna „wyskoczyła” również na Węgry – odwiedzili kompleks basenów termalnych Barlangfurdo.
Ale był czas również na dbanie o ducha – czyli codzienne msze św. I na gry, zabawy, wieczorki integracyjne, wspólne ogniska, podchody…
Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu
Nieco dalej na wspólną wycieczkę wybrały się Jerzyki, schola działająca przy kościele św. Wincentego a'Paulo w Kunowicach. Razem a opiekunami i ks. Jerzym Tyrakiem byli aż w… Rzymie. Jerzyki zwędzały to, z czego słynie to miasto, czyli m. in. Koloseum, Kapitol, Bazylikę św. Pawła, schody hiszpańskie oraz fontannę di Trevi. Podobno niektóre miejsca są piękniejsze nocą, Jerzyki sprawdziły, czy faktycznie nocne światła na pl. Św. Piotra są tak urzekające…
Podczas wizyty w Watykanie Jerzyki trafiły na mszę św. w Bazylice Św. Piotra, której przewodniczył Ojciec Święty Franciszek. Dzieci mogły więc zobaczyć papieża z bliska. Może spełni się jedno z marzeń i kiedyś zaśpiewają właśnie dla niego?
Piłkarskie szlify z Polonią
O dobrą kondycję młodych słubiczan zadbali trenerzy UKS Polonia Słubice, którzy jak co roku zaprosili w lipcu na piłkarskie półkolonie. Nastoletni adepci piłkarstwa całe dnie spędzali na obiektach Słubickiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. W programie były treningi piłkarskie, basen, gry i zabawy. Chętnych było tylu, że zorganizowano aż dwa pięciodniowe turnusy.
- Humory dopisywały, pogoda również. Dzieciaki fajnie spędziły czas i co najważniejsze, nie musiały go spędzać w domu przed komputerem lub telewizorem – cieszy Piotr Dmuchowski z UKS-u.
A to nie wszystko, bo już w sierpniu o swoje umiejętności zadbają przyszli bramkarze. Na wszystkich chcących iść w ślady Łukasza Fabiańskiego czeka tygodniowe zgrupowanie pod okiem doświadczonych golkiperów - wspomnianego P. Dmuchowskiego oraz Mirosława Dębca.
Wyjazdowo i aktywnie
Niektórzy podczas wakacji rozwijali pasję i hobby. Na przykład wzięli udział w obozie w Dźwirzynie organizowanym przez Duch Gry – Stowarzyszenie Rozwoju Ultimate z Wrocławia, które „zaraża” młodych ludzi pasją do „latających dysków”. Opiekunowie, Dariusz Urbanik i Tomek Zatoń, przyznają, że przed wyjazdem nie wiedzieli, czego się spodziewać, czy uczestnicy złapią ich „latającego” bakcyla frisbee? Po powrocie nie mieli wątpliwości, że tak! i Pełnie zaangażowania ćwiczenia na plaży i zadowolone miny – tego na tym obozie nie brakowało!
Na wspólny turnus Dance Summer w Góry Świętokrzyskie wybrały się podopieczne Atelier Tanecznego Patrycji Janickiej. I oprócz zabawy – ciężko pracowały nad swoim rozwojem.
Poznawały nowe style taneczne, np. popping i house, poszerzały swoją wiedzę z hip-hopu. Ich opiekunka podkreśla, że dziewczyny były dzielne i wytrwałe. A pomagała im w tym Agnieszka Dajdo z Egurrola Dance Studio w Krakowie. A z Warszawy przyjechała do nich Klaudia Jezierska, tancerka i instruktorka. Pod jej czujnym okiem dziewczyny trenowały jazz i modern. Po ciężkich treningach był też czas na zasłużony odpoczynek – wizytę na basenie, zwiedzanie czy wieczorne ognisko.
---
To nie koniec wakacyjnych przygód – w międzyczasie słubiccy harcerze wybrali się do Gdańska na zlot ZHP, który potrwa do 16 sierpnia. Aż 15 tys. harcerzy, skautów i instruktorów będzie celebrować stulecie odzyskania niepodległości przez Polskę oraz stuletnia działalność ZHP.
Na sportowym obozie w Szklarskiej Porębie przebywają również zawodnicy Lubusza Słubice, którzy szlifują formę przed drugą częścią sezonu. O tym jak spędzili wakacje napiszemy w drugiej części naszego wakacyjnego raportu.