Podopieczni ze Środowiskowego Domu Samopomocy nie nudzą się: byli nad morzem, niedługo jadą na piknik rodzinny do Kostrzyna. A w zeszłym tygodniu odwiedzili ich uczniowie z Technikum Leśnego ze Starościna z bardzo pouczającą pogadanką i… koncertem sygnalistów.
Wyjazd nad morze, do Międzyzdrojów, odbył się 19 czerwca. – Ile to było radości, to trzeba było zobaczyć! Niektórzy po raz pierwszy widzieli morze. I wybiegli do wody w ubraniach, zanim jeszcze zdążyliśmy się rozłożyć na plaży – opowiada Katarzyna Romańczuk, kierownik ŚDS.
Dwa dni później do placówki prowadzonej przez Stowarzyszenie Po PROstu przyjechali uczniowie z Technikum Leśnego im. prof. Jana Miklaszewskiego w Starościnie. – To było bardzo pouczające i intersujące spotkanie – mówi K. Romańczuk. Od przyszłych leśników podopieczni dowiedzieli się wielu ciekawych rzeczy na temat lasu i jego mieszkańców.
– Opowiadali o zwierzętach, pokazali nam różne domki dla ptaków, uczyli rozpoznawać tropy zwierząt. Szczególnie ciekawy okazał się temat ochrony lasów - zwłaszcza tej przeciwpożarowej. Dowiedzieliśmy się, jak się zachowywać w lesie, co wolno, a czego nie wolno – relacjonuje kierownik. A do tego przypomnieli o tym, jakie grzyby można zbierać, a których lepiej nie dotykać. Ta wiedza przyda się już niedługo, po wakacjach.
Młodzież przygotowała również niespodziankę – a był nią koncert sygnalistów. Zagrali różne sygnały, których używa się podczas polowań. I zebrali gromkie brawa.
Podopieczni Środowiskowego Domu Samopomocy również pokazali młodzieży, co potrafią – zaprezentowali swoje prace ręczne, które wykonują podczas zajęć. I wzbudziły one duże zainteresowanie uczniów. Jak mówi K. Romańczuk, wszyscy byli zdania, że tak udanie rozpoczętą współpracę należy kontynuować. Czas na rewizytę - szkoła ze Starościna już zaprosiła podopiecznych do siebie na ognisko.
Zajęć i ciekawych wycieczek podopiecznym nie brakuje – w najbliższy piątek jadą na piknik rodzinny do Kostrzyna nad Odrą.