6 czerwca pracownik stacji benzynowej w Górzycy poprosił patrolujących policjantów o pomoc. Powiedział im o mężczyźnie, który prowadził Audi na niemieckich tablicach rejestracyjnych. Zatrzymał się na stacji, zatankował paliwo, ale zamiast zapłacić – szybko odjechał z terenu stacji.
Policjanci natychmiast udali się na poszukiwania mężczyzny, który ukradł paliwo. Pojechali za nim w kierunku Owczar. I właśnie tam zauważyli poszukiwany samochód. Zablokowali drogę radiowozem i zatrzymali kierującego.
Wtedy okazało się, że ma on na sumieniu coś jeszcze. - Badanie stanu trzeźwości wykazało, że 24-letni mężczyzna jest nietrzeźwy i w takim stanie wsiadł za kierownicę – relacjonuje Ewa Murmyło ze słubickiej komendy policji.
Młody mężczyzna, który jest na stałe zameldowany na terenie Niemiec, stracił prawo jazdy. - Samochód, którym poruszał się 24-latek został zabezpieczony, natomiast mężczyzna trafił do słubickiej jednostki do wytrzeźwienia i do wyjaśnienia sprawy – dodaje E. Murmyło.
Feralny kierowca poniesie konsekwencje swoich wybryków. Za jazdę w stanie nietrzeźwości grożą mu dwa lata więzienia, zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka grzywna. Odpowie również za kradzież paliwa.