Remonty dróg, projekty dla seniorów i niepełnosprawnych, zakup nowych samochodów pożarniczych – takie pomysły na wspólne działania mają starostowie powiatów słubickiego i niemieckiego Odra-Szprewa. Obaj podkreślali, że warto się spotykać – i właśnie takie spotkanie miało miejsce w słubickim starostwie.
Słubice i Frankfurt budują wspólną markę dwumiasta. Zintensyfikowanie współpracy i realizację kolejnych wspólnych projektów planują również starostowie dwóch sąsiadujących powiatów: słubickiego i Odra-Szprewa po stronie niemieckiej. 24 maja starosta tego powiatu Rolf Lindemann i jego zastępca Michael Buhrke spotkali się z Marcinem Jabłońskim, starostą powiatu słubickiego i Leopoldem Owsiakiem, jego zastępcą, po to, żeby porozmawiać o realizacji bieżących projektów – i zaplanować kolejne.
A w toku jest projekt finansowany z funduszy INTERREG, który zakłada remont drogi powiatowej z Nowych Biskupic do Rzepina, oraz odcinka niemieckiej drogi nr K6755, prowadzącej do autostrad A10 i A12 - czym już nie raz mieliśmy okazję informować, ostatnio w kontekście udziału gmin Rzepin i Słubice. Niestety, dalej nie jest znana data rozpoczęcia remontu.
- Mamy nadzieje, że wszystkie kwestie formalne i procedury, które się wiążą z rozpoczęciem tej inwestycji zostaną sprawnie przeprowadzone, wszystko jest na dobrej drodze – mówił M. Jabłoński na konferencji prasowej, która odbyła się tuż po spotkaniu.
Obaj starostowie zdradzili, że uzyskali dofinansowanie z Euroregionu Pro Europa Viadrina na dwa kolejne projekty, skierowane do osób starszych i niepełnosprawnych. Będą to wydarzenia zorganizowane po polskiej stronie, w których będą również uczestniczyli przedstawiciele zza Odry.
– Zależy nam na tym, żeby poznali się przedstawiciele instytucji, organizacji pozarządowych działających na rzecz środowisk senioralnych i osób niepełnosprawnych, a także żeby przysporzyć dużo radości ich podopiecznym – wyjaśniał M. Jabłoński.
R. Lindemann zgodził się z nim, że jednym z wyzwań stojących przed oboma powiatami jest kwestia opieki nad osobami starszymi i niepełnosprawnymi. Podkreślał również potrzebę wzajemnych kontaktów i poznawania się - po to własnie, aby współpraca między powiatami mogła rozwijać się i przynosić konkretne korzyści mieszkańcom regionu.
Dlatego we wrześniu spotkają się radni obu powiatów. – Choć mieszkamy niemal drzwi w drzwi, nasza administracja funkcjonuje inaczej. Ważne jest dla nas wzajemne poznanie swoich struktur, tego ja przebiegają procesy decyzyjne po obu stronach granicy. Porozmawiamy też o tym, jak Polacy i Niemcy zajmują się poszczególnymi problemami – mówił R. Lindemann.
A co we współpracy przeszkadza? Obaj starostowie zgodzili się, że zbyt duża jest biurokracja na poziomie unijnym, chcieliby zmierzać ku temu, żeby uprościć postępowania związane z realizacją projektów.
Omawiali również kolejne. Za kilka miesięcy planują złożyć projekt o wartości kilku milionów euro, którego celem ma być poprawa bezpieczeństwa przeciwpożarowego po obu stronach granicy, we współpracy z komendami straży pożarnej – wojewódzką i powiatową, a także gminami powiatu słubickiego. – Planujemy m.in. zakup nowoczesnych pojazdów pożarniczych – zdradził M. Jabłoński.
Do tematu współpracy między powiatami będziemy wracać.