Choć oficjalnie tytuł został nadany w kwietniu ubiegłego roku, a w grudniu odebrał go od władz Słubic ojciec słynnego sportowca Jan Fabiański (był obecny także dzisiaj), to Łukasz postanowił, że po tak duże wyróżnienie stawi się osobiście.
Wolnego terminu nie było łatwo znaleźć, bo jak doskonale wiedzą sympatycy futbolu, kalendarz najlepszych piłkarzy na świecie jest bardzo napięty. Łukasz jednak wykorzystał nadarzającą się okazję związaną z krótkim pobytem w Polsce (przyjechał na konsultacje z trenerem kadry Polski Adamem Nawałką) i 19 marca odwiedził nasze miasto.
Podczas uroczystości w Urzędzie Miejskim w Słubicach otrzymał z rąk radnych i burmistrza Tomasza Ciszewicza okazałą wiązankę kwiatków oraz oczywiście plakietkę z wyróżnieniem. Padło wiele ciepłych słów i podziękowań. Laudację przeczytał Jerzy Grabowski, pierwszy trener naszego słynnego bramkarza.
Sam Łukasz Fabiański nie krył wzruszenia, podziękował także władzom Słubic za…cierpliwość.
- Dziękuję bardzo za to wyróżnienie. Być honorowym obywatelem miasta, w którym się wychowało to super sprawa. Z moim wolnym czasem nie jest najlepiej, dlatego dziękuję państwu za cierpliwość – powiedział w trakcie okolicznościowego przemówienia.
Zadeklarował także ważną rzecz, która z pewnością ucieszy jego wiernych kibiców. – Będę starał się odwiedzać Słubice jak najczęściej, także przy okazji różnych sportowych imprez. Można mnie w tym celu „wykorzystać”. Polecam się na przyszłość – powiedział z uśmiechem.
Fragmenty spotkania na poniższym klipie wideo.
Komentarze
boże kogo my mamy w radzie. Słoma w butach.
P.s. nie znam pana Półtoraka a piszę o tym, bo nie lubię takich prymitywnych wpisów.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.