Uczniowie z Rzepina udowodnili, że programowanie nie jest takie trudne, jakby się mogło wydawać. A bicie rekordu Guinnessa to niezła przygoda. Za kilka tygodni przekonamy się, czy się udało. Czy uczniowie ze szkoły podstawowej w Rzepinie znajdą się niedługo w Księdze Rekordów Guinnessa?
Mają na to sporą szansę! 5 grudnia wzięli udział w biciu rekordu w programowaniu w ramach akcji „Code & share. Programuj z klasą” organizowanego przez Fundację ArchitectsPL. Polegała ona na tym, żeby jednocześnie w całej Polsce na raz programowało jak najwięcej uczniów szkół podstawowych. Było ich w sumie ponad 50, a wśród nich podstawówka z Rzepina. Oprócz nich udział wzięła jeszcze tylko jedna szkoła z lubuskiego (z Zielonej Góry).
To nie żart!
Do akcji zgłosiła szkołę nauczycielka informatyki Magdalena Rycerz. Jak przyznaje, programowanie jest jej pasją, którą zaraża swoich uczniów. I chce, żeby mieli do tego jak najwięcej okazji – stąd pomysł, żeby się zgłosić do bicia rekordu. – Na początku uczniowie myśleli, że to żart, nie za bardzo w to wierzyli, ale wszystko zmieniło się, kiedy organizator przysłał koszulki – mówi M. Rycerz. Wtedy uznali, że to może być ciekawa przygoda. Do udziału szybko zgłosiły się 34 osoby. Ostatecznie w nietypowej lekcji programowania uczestniczyło 33 uczniów klasy 5 i 7.
Rygorystyczne wymagania
Próba bicia rekordu Guinnessa obwarowana jest wieloma wymaganiami, które trzeba było spełnić. Każdy uczeń otrzymał specjalną opaskę. Trwające 45 wspólne programowanie nagrywały jednocześnie dwie kamery. Uczniów obserwowały osoby z zewnątrz, tzw. świadkowie, nie pracujące w szkole. Fotograf musiał robić zdjęcia zgodnie ze szczegółowymi wytycznymi organizatora. I w tym czasie nikt nie mógł ani wejść, ani wyjść z klasy. Bardzo restrykcyjne były również wymagania dotyczące ustawienia mebli i sprzętu na sali.
A sami uczniowie mieli do wykonania to, co najważniejsze - 10 zadań w programie Scratch. – Okazało się, że zadania nie były dla nich trudne. Wykonali 9, a ostatnie zaczęli. Pięknie sobie poradzili – mówi z dumą M. Rycerz. I przyznaje, że było to dla nich duże przeżycie, o którym jeszcze do teraz rozmawiają. I są z siebie zadowoleni.
Czy się udało?
Teraz wszyscy czekają na ogłoszenie wyników – czy udało się pobić rekord w jednoczesnym programowaniu przez uczniów szkół podstawowych? M. Rycerz w ciągu 2 dni musiała przesłać do organizatora wszystkie materiały, łącznie z nagraniami z kamer. – Wyniki powinniśmy otrzymać w ciągu kilku tygodni, wszyscy są dobrej myśli. Jeśli się udało, każdy z uczniów otrzyma certyfikat – mówi M. Rycerz.
A jeśli połknęli bakcyla programowania, to kto wie, co uda im się osiągnąć w przyszłości? Kto wie, a może jest wśród nich przyszły Bill Gates, czy Steve Jobbs? To do młodych należeć będzie przyszłość, także ta cyfrowa.
„Angażując tysiące Polaków zwracamy uwagę na przyszłość, cyfrową przyszłość, w której dzisiejsze dzieci odegrają kluczową rolę dlatego dołączcie i wspólnie myśląc o jutrze ustanówmy rekord dzisiaj” – te słowa, napisane przez przedstawicieli Fundacji ArchitectsPL, są najlepszym podsumowaniem całej akcji.
Wrócimy do tematu, kiedy tylko będą znane wyniki.