![pozar lugi_gorzyckie](/images/2017/aktualnosci/pozar_lugi_gorzyckie.jpg)
Wg informacji od świadków zdarzenia, ogień pojawił się na poddaszu chwilę po godz. 2 w nocy. Gdy na miejsce przybyli wezwani przez domowników strażacy, pożar był już znacznych rozmiarów. Do jego gaszenia przystąpiło aż siedem jednostek – trzy z Państwowej Straży Pożarnej w Słubicach i po jednej z OPS Górzyca, OSP Czarnów, PSP Kostrzyn oraz PSP Sulęcin.
- Gdy przyjechaliśmy na miejscu, poddasze całe było już objęte ogniem. Wcześniej mieszkańcy samodzielnie ewakuowali sie na zewnątrz. W pierwszej fazie musieliśmy stlumić płomienie, dopiero potem moglismy wejść z działaniami gaśniczymi do środka budynku - relacjonuje Michał Borowy, rzecznik słubickich strażaków.
Akcja trwała ponad cztery godziny, ogień udało się w pełni opanować dopiero nad ranem, tuż przed godz. 7. Nikt z mieszkańców ani osób postronnych nie został poszkodowany, ale poważnie ucierpiał budynek. Poddasze zostalo strawione przez ogień, a parter zalany przez wodę. Uszkodzeniu uległa konstrukcja dachu.
O tym czy obiekt będzie nadawać się do ponownego zamieszkania zadecyduje Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego. Pogorzelcy znaleźli na razie schronienie u sąsiadów i krewnych.
To jednak nie koniec sprawy. Przyczynę pożaru będzie wyjaśniać policja, bo istnieje podejrzenie, że ogień został zaprószony celowo.