Trwający od połowy września remont wreszcie za nami. Zamknięcie tej ważnej arterii dało się mieszkańcom nieco we znaki. Większość cierpliwie znosiła utrudnienia, ale niektórzy kierowcy nie stosowali się do ograniczeń i zakazów wjazdu. Z tego powodu kilka razy omal nie doszło do wypadku, a czym parokrotnie informowali nasi czytelnicy.
To już jednak za nami i kierowcy mogą teraz cieszyć się równą i nową drogą. Zalecamy jednak zdjęcie nogi z gazu, bo na jezdni brak jeszcze oznakowania poziomego, a na całej długości drogi obowiązuje ograniczenie prędkości do 40 km/h.
Kiedy można spodziewać się zakończenia remontu? Urząd Miejski w Słubicach informuje, że malowanie pasów zostanie wykonane dopiero, gdy jezdnia będzie idealnie sucha.
– Mamy na to pieniądze i zrobimy to, jak tylko pozwolą nam na to warunki atmosferyczne – mówi burmistrz Tomasz Ciszewicz.
Łącznie cała inwestycja kosztowała 1,4 mln złotych. Modernizacja polegała na zerwaniu dotychczasowej nawierzchni z polbruku i położeniu asfaltu. Wzdłuż jezdni zamontowano także nowe krawężniki. Wykonawcą robót była firma Kontrakt z Krosna Odrzańskiego.
Komentarze
jako doświadczony kierowca uważam, że jakość jest fatalna, za 2 lata bedzie do remontu akurat po gwarancji, kto do cholery odbiera takie inwestycje??!!??!
Tez bym wolal jakies ozdobne latarnie na kablach i sciezki rowerowe z mozaikami jak w niektorych miejscowosciach nad morzem Baltyckim (zobacz nowa sciezke z Kolobrzegu na wschod = zapiera dech od pieknosci) ale mysle ze Ciszewicz az na tak grubej kasie nie siedzi, zeby wszystko z najwyzszej polki brac. Wszyscy z ambicjami na fotel burmistrza tez z wody wina by nie zrobili.
Widzę, że jesteś dobrze zorientowany w temacie. Musisz w takim razie wiedzieć, że miejscowości nadmorskie też nie siedzą na kasie ale potrafiły pozyskać środki zewnętrzne, krajowe lub unijne na swoje inwestycje. Nasz burmistrz niestety nie. Nie potrzeba sięgać wzrokiem tak daleko. Wystarczy przejechać się do Kostrzyna n/o i zobaczyć jak to się robi.
Kanał RSS z komentarzami do tego postu.