Ewa Guzik (w środku) wygrała konkurs "Lubuskie Kłosy"
W tegorocznej edycji jedną z kategorii przygotowano specjalnie dla aktywnych kobiet, mieszkanek lubuskich wsi. Panie rywalizowały o „Złoty Wianek”, a wyboru zwyciężczyni dokonywali sami czytelnicy. Okazało się, że najwięcej głosów, dokładnie 687, zgromadziła Ewa Guzik, sołtys małych (bo liczących 93 mieszkańców) Kunic. W nagrodę otrzyma m.in. pamiątkowy dyplom, vouchery na zakupy w wybranych sklepach oraz zatankowanego do pełna, nowego Citroena C3 do dyspozycji przez... jeden weekend.
– To dla mnie szok, że wygrałam, przecież Kunice to niewielka wioska, a konkurencja była bardzo duża – mówi E. Guzik, która "rządzi" wioską już trzy lata. Dodaje, że to mieszkańcy zgłosili ją do konkursu – i przez cały czas bardzo mocno wspierali. Sołtys podkreśla, że wszystko to, co dzieje się w wiosce, to również ich zasługa. – Kunice to piękna wioska, której mieszkańcy mają wielkie serca. Cieszę się, że mogę tu mieszkać – podkreśla.
Bo w Kunicach wciąż coś się dzieje. – Chcemy mieszkać w ładnym miejscu – wyjaśnia sołtys. Dlatego mieszkańcy nie ustają w pracy: w najbliższym czasie planują dalsze porządki. Wspólnie przygotowali już dwa parki, teraz zajmą się sprzątaniem terenu starego poniemieckiego cmentarza. Wybudują też wiatę przed świetlicą.
Zbliża się też czas wspólnych imprez: Andrzejki, Sylwester, bal karnawałowy. Bo podczas Sylwestra wszyscy bawią się razem, nikt nie wyjeżdża. – Chcę wyciągnąć ludzi z domów, teraz takie czasy, że tylko praca, dom, praca, dom… a życie jest zbyt krótkie, żeby je zmarnować siedząc w domu – dodaje E. Guzik.
Dlatego sołtys już planuje najważniejsze wydarzenia na przyszły rok: kolejną edycję Sobótki (na tegorocznej bawiło się aż 300 osób), oraz wspólną wycieczkę Zefirem do zaprzyjaźnionego Wiessenau, które w przyszłym roku będzie obchodzić 650-lecie istnienia.