Wypadkiem zakończył się pościg funkcjonariuszy Straży Granicznej za Mitsubishi ASX na krajowej "dwójce". Uciekający kierowca uderzył w inny pojazd. Jak się okazało, auto które prowadził było kradzione.
Do zdarzenia doszło 24 maja na drodze krajowej nr 2. Funkcjonariusze ze Wspólnej Polsko-Niemieckiej Placówki w Świecku usiłowali zatrzymać do kontroli Mitsubishi ASX na polskich tablicach rejestracyjnych. Jednak kierowca pojazdu, zamiast stanąć do kontroli, przyspieszył i zaczął uciekać. Mundurowi ruszyli w pościg.
Uciekający kierowca nie miał szczęścia. Udało mu się co prawda dojechać do Torzymia, ale duża prędkość i niedostosowanie umiejętności do warunków na drodze sprawiły, że spowodował wypadek. Uderzył w Skodę Octavię stojącą przed przejściem dla pieszych, a następnie wpadł do przydrożnego rowu.
Kierowca Skody odniósł poważne obrażenia i znalazł się w szpitalu, natomiast kierującemu Mitsubishi nic się nie stało. W bagażniku samochodu znaleziono niemieckie tablice rejestracyjne. Funkcjonariusze ustalili, że Mitsubishi zostało skradzione na terenie Niemiec. Jego wartość oszacowano na 80 tys. złotych.
Kierowcą kradzionego auta okazał się 19-letni Polak. Został zatrzymany i przekazany do dyspozycji policjantów z komendy w Sulęcinie, którzy będą prowadzić dalsze dochodzenie w tej sprawie.