Błyskawiczna akcja słubickiej policji uratowała 38-latka, który próbował odebrać sobie życie. Mężczyzna odkręcił w swoim domu dwie butle gazowe. Mundurowi przybyli w ostatniej chwili.
Do zdarzenia doszlo 18 maja w godzinach wieczornych. Dyżurny słubickiej komendy otrzymał zgłoszenie o mężczyźnie, który prawdopodobnie chce popełnić samobójstwo. Na miejsce natychmiast został wysłany patrol policji. Jak przebiegała akcja ratunkowa? Opowiada o tym Magdalena Jankowska, rzecznik KPP Słubice.
- Pomimo pukania do drzwi nikt ich nie otwierał. Funkcjonariusze uchylili drzwi wejściowe i wtedy poczuli wydobywającą się z wewnątrz budynku silną woń gazu. Po wejściu do środka zauważyli leżącego mężczyznę, obok którego stały dwie odkręcone butle gazowe, z czego jedna z kawałkiem węża gumowego była wprowadzona do jamy ustnej leżącego mężczyzny. Policjanci zakręcili butle i wynieśli na zewnątrz budynku - relacjonuje M. Jankowska.
Mężczyzna był nieprzytomny, ale oddychał. Sierżant Tomasz Murmyło i aspirant Piotr Oprzalski powiadomili straż pożarną oraz pogotowie ratunkowe, a do czasu ich przyjazdu kontrolowali funkcje życiowe mężczyzny. niedoszły samobójca trafił do szpitala, jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.