Na pomysł zbiórki wpadły na początku lutego dwie uczennice Szkoły Podstawowej nr 2 w Słubicach, szóstoklasistki Oliwia Nowak i Natalia Kiedrowicz. Obie to właścicielki okazałych Berneńczyków, od zawsze kochające zwierzęta, a szczególnie psy. W przeszłości same chętne przekazywały jedzenie w ramach rozmaitych zbiórek organizowanych w Słubicach. Tym razem postanowiły zrobić to samodzielnie.
Ustaliły z dyrekcją szkoły szczegóły zbiórki, własnoręcznie przygotowały plakaty i poprosiły o pomoc niedawno powstałe Stowarzyszenie Ochrony Praw Zwierząt Animals, które objęło akcję swoim patronatem. O nagłośnienie medialne zadbał portal Słubice24. Animalsi" zadeklarowali, że odbiorą zebrane rzeczy i jedzenie, a następnie dostarczą je potrzebującym zwierzakom.
Zbiórka trwała blisko miesiąc. W tym czasie każda chętna osoba, mogła do szkolnej świetlicy przynieść karmę dla psów lub kotów oraz potrzebne zwierzakom przedmioty. Młodzież z "Dwójki" pokazała, że jest bardzo wrażliwa na potrzeby czworonogów. Razem zebrano ponad 300 kg karmy.
Radości z efektów akcji nie krył Jerzy Banaszak, jeden z założycieli stowarzyszenia, który zachęca młodzież ze Słubic do podejmowania działań na rzecz potrzebujących czworonogów.
{play}mp3/2017/jerzyk.mp3{/play}
Dokąd trafi karma? Animalsi przekażą je tymczasowym opiekunom podopiecznych stowarzyszenia, sporą część otrzymają również osoby, których często nie stać na zakup jedzenia dla swoich pupilów.
