Nasza czytelniczka wybrała się na spacerek w rejon Drzecina i trafiła na… czarną pszczołę. To gatunek uznany za wymarły w 2002 roku, ale po kilku latach odnaleziony i objęty częściową ochroną. Coraz częściej pojawia się w naszej okolicy.
Czarna pszczoła to inaczej zadrzechnia fioletowa., Swoją nazwę zawdzięcza połyskującym, nieco fioletowym skrzydłom, ale reszta owada jest w czarnym zabarwieniu. Jest to gatunek niezwykle rzadki, nie należy jej zabijać. Jest raczej płochliwa i niegroźna dla człowieka, choć oczywiście może użądlić, szczególnie gdy będzie drażniona.
Jak twierdzi nasza czytelniczka, widziała czarną pszczołę w ostatnim czasie już dwukrotnie. Po opublikowaniu zdjęcia na naszym profilu na Facebooku (ZOBACZ), odezwali się także inni internauci, którzy potwierdzili, że te owady goszczą czasem w ich ogrodach.
Jeśli macie równie interesujące zdjęcia – roślin, zwierząt lub ciekawych zjawisk przyrodniczych w naszej okolicy – piszcie do nas na adres email Ten adres pocztowy jest chroniony przed spamowaniem. Aby go zobaczyć, konieczne jest włączenie w przeglądarce obsługi JavaScript.. Możecie też kontaktować się przez Facebooka albo Whatsappa.