TEMAT:

Pan wściekły i Pan pocztowiec, a raczej Wściekły Pocztowiec, to jedna i ta sama osoba, która zmienia swój nick i chyba nie wie, że zielone światełko ' online', co chwilę się zmienia na tych dwóch nickach, po czym następują wypowiedzi jedna po drugiej. Proponuję się zająć poważniejszymi rzeczami, gdyż nasz wiek upoważnia nas do pewnych zachowań, dawania wzoru własnym dzieciom. Opluwanie innych, prowokacja, a także zaśmiecanie forum byle się wyżyć jest strasznie infantylne tak więc polecam jakieś ziółka lub zmianę dziewczyny.

Oj to jesteś w wielkim błędzie... Pana Wściekłego nie znam... a prawo do wypowiedzi mam... ziółek nie biorę a dziewczyny nie planuje zmieniać aż do śmierci... tyle w temacie

Nie muszę Tobie udowadniać, że mam rację, ponieważ oboje o tym dobrze wiemy. Nie odmówię sobie jednak przyjemności publicznego udowodnienia tego. Wściekły- założyciel wątku, kimże może być jak nie partnerem życiowym owej dziewczyny, która dostała naganę, a być może i mniejszą wypłatę za niezamówione ( lub zżarte- jak kto woli) ptasie mleczko? Przecież wściekły pocztowiec ( lub facet- jak kto woli), do upadłego będzie walczył i bronił swojej Pani, choćby na takim forum. Będzie mieszał, ośmieszał, podawał dane ludzi, którzy z łatwością mogą go oskarżyć o wypowiadanie kłamstw na publicznym forum. Zdanie : 'no to chyba nie wiecie jakie MENCLOWA ma możliwości ją własny mąż okrada i ona nawet o tym nie wie' do takich należy. Reszta- bardzo prosta, nick Pocztowiec mówi sam za siebie ....

pocztowiec111 napisał:

Niestety komplet etatów.... a może i dobrze... jeszcze by się jakieś śmietano podobne istoty przypałętały...

....no i przypadkowo odkryłyby, dlaczego Poczta Polska taka powolna

a może wypowie się ta osoba która dostała tą nagane...
tyczy sie to p. ziutki i p. wściekłego....
w dupie byliście gówno widzieliście więc ode mnie wara!!!

Zdanie : [treść usunięta]' Zdanie to napisał Wściekły1960... a nie ja więc sorki ale głupoty piszesz:). jestem Pocztowiec111 i tylko pod tym nickiem pisze...

PS. A może pan wściekły1960 to były pracownik PiP ...o tym nie pomyślałeś "genialny"ziutku

zapewne p. wściekły i p. ziutka to życzliwi koledzy z PiP....

nowa działowa będzie na cukierkach a dlaczego??ciąża,nowa pracownica może będzie milsza

Uważaj bo ty Aniu zajdziesz.... z resztą u ciebie to nic nowego nie będzie....

odp.... się

To w końcu zżarła ptasie mleczko, czy zaciążyła?

Tylko na tyle cię stać Aniu ?....a może i mi pogrozisz wieśniaro....ehhh co za "człowiek".

Byłam dzisiaj świadkiem jak Pani w Piotrze i Pawle przekładała na swoim cukierniczym stanowisku małe eklerki do kartonika (gołymi rękami) a następnie oblizała palce i podeszła do umywalki gdzie jest zamieszczona ogromna kartka "nie odkręcać wody" więc wytarła palce w kawałek ręcznika papierowego i znowu zabrała się za przekładanie ciastek (oblizanymi łapami) w tej szklanej witrynie.
Zapytałam się Pani kasjerki co To za Pani tam pracuje( ta czarna z krótkimi włosami) bo chciałam gdzieś to zgłosić ale okazało się że to "Pani Kierowniczka"......
smacznego!!

No cóż... chyba ciężko ludziom powstrzymać się przy takich słodkościach. Niektórzy chyba są wytłumaczeni, o ile dobrze zrozumiałam Pani od ptasiego mleczka je zjadła, gdyż miała ' zachcianki' ?

A tak z innej beczki, to nie powiem już, ile to razy miałem przy kasie akcję "nie ta cena" gdy okazywało się, że produkt kosztuje więcej niż wskazywała na to cena przy półce. Raz czy dwa mógłbym zrozumieć, ale niestety spotykam się z tym notorycznie (znajomym tez się tak zdarzyło). Raz to nawet pani przy kasie walnęła focha, że śmiem w ogóle mieć z tym problemy i to pewnie moja wina bo źle patrzałem na półkę. Wrrr. Nie polecam Piotra i Pawła, właśnie ze względu na takie praktyki. Strasznie mi się to nie podoba.