TEMAT:

Śledziu miał wypadek... zmęczony chłopak...

bolek i lolek najlepsza szkola:)

Co do ilosci egzaminow to Music Instruktor ma racje.

Endriu. Co do jazdy z trzema osobami nie jest zakazana jazda z trzema osobami w aucie przeciez bo ja takiego przepisu nie znam. Zakazane jest natomiast prowadzenia szkolenia w momencie jezeli z tylu siedza dwie osoby. Czyli moze byc jeden kursant szkolony i jeden obserwator z tylu to jedno. Nastepnym razem precyzuj dokladniej co piszesz. A co do jazdy powyzej 5 godzin to osobiscie po 5 godzinach jazdy zmeczony nie jestem. Pracuje sie normlanie po 8 godzin jak w kazdej innej pracy. Moze po prostu Twoj organizm tgego nie wytrzymuje.

A co do wypadku. To tak jak napisales skasowany przod. No i na pewno nie byla to wina instruktora czy kogokolwiek z nauki jazdy i mogl sie on przydazyc kazdemu kierowcy. Najwazniejsze ze nikomu nic powaznego sie nie stalo.

Pozdrawiam.

Kolejny instruktor ze Slubic ;-P

...no i znowu te sieroty przebrzydle, instruktorzy zakichani na siebie najezdzaja. Cale Slubice sie juz z nich smieja...to jest forum parodii... ha, ha, ha

Nikt nikogo nie najeżdża ale jezeli ktos po 5h pracy ma dosc to moze powinien sie zastanowic nad zmiana zawodu. Nikt nie mowil ze bedzie to lekka praca. Wrecz przeciwnie. Jest cholernie ciezka.

Z rozporządzenia Min. Infrastruktury z dnia 27 października 2005 r. w sprawie szkolenia, egz. i uzyskiwania uprawnień przez kierujących pojazdami, instruktorów i egzaminatorów:
§ 13. W trakcie szkolenia kandydatów na kierowców i motorniczych w pojeździe mogą znajdować się wyłącznie instruktor i osoba szkolona oraz:
1) jeden dodatkowy uczestnik kursu,
2) kandydaci na instruktorów wraz z ich wykładowcą,
3) kierownik ośrodka szkolenia kierowców lub upoważniony przez niego pracownik tego ośrodka lub szkoły,
4) osoba sprawująca w imieniu starosty nadzór, którym mowa w art. 108 ustawy,
5) tłumacz, jeżeli osoba szkolona nie włada językiem polskim w stopniu umożliwiającym prowadzenie szkolenia,
6) tłumacz języka migowego jeżeli osoba szkolona jest głuchoniema
- jeżeli pojazd jest wyposażony w wystarczającą ilość miejsc siedzących.

i dalej będą twierdzić że można 3 osoby wozić....endriu napisał że ma po 5 godzinach dośc to chyba mocno pracuje , widocznie Ty śpisz lub po placu się bujasz przez 2 godziny i jakoś 6 wysiedzisz. To może Ty prace zmien bo przepisów nawet czytać nie umiesz

administrator w artykule na temat rankingu napisał
"Ranking obejmuje szkoły jazdy, których minimum 30 absolwentów zdawało egzamin po raz pierwszy. "

wiec szukam dobrej cyferki i mam.....


patrze na ranking, przykładowa szkoła: 31 egzaminów, zdawalność nie wynosi 100% więc wytłumacz mi proszę mądry instruktorze ze słubic czy jednym liczy się ilość klientów a innym sumę egzaminów i wrzuca się to do jednego kosza?

Przeciez napisalem ze nie mozna w trakcie szkolenia miec wiecej niz jedej osoby z tylu. Czyli dwoch kursantow (jeden za kolkiem drugi z tylu) i instruktor. A wczesniej endriu napisal ze nie mozna jezdzic z trzema osobami, dodalem tylko, ze nie bylo to precyzyjne stwierdzenie skoro auta sa piecio osobowe ;-P

A co do rankingu to z tego co wiem, ten ktory zostal podany to wlasnie sumuje liczbe przeprowadzonych egzaminow a nie liczbe kursantow. Aczkolwiek moze i brane pod uwage byly szkoly ktore w ciagu tego pol roku puscily 30 osob na egzamin.

xyz: 6 godzin jazdy po miescie to nie jest duzo (wyjazd z trzema osobami). Jest czlowiek zmeczony ale nie tak zeby miec dosc. Chociaz moze po 5 miesiacach pracy tak. Po dluzszym czasie juz sie nabiera tej "wytrzymalosci".

o k... ale sie dupki nadal podniecacie, mozna orgazmu z tego dostac!!!

chce zrobic prawko kogo polecacie??

zalezy jaka kategorie i w jakim wieku jestes.

b i mam 20 lat

Masz 20 lat to raczej polecilabym jakiegos doswiadczonego instruktora. Moze pana Zasade? Takiego ktory dostosuje szkolenie do Twoich predyspozycji. Jezeli zaczalbys kurs u instruktora wiekiem zblizonego do Twojego to obawiam sie jednak, ze atmosfera bylaby zbyt luzna. Takze ja ci polecam Zasade.

widze,ze dyskusja na temat nauki jazdy a dokladniej szkol juz dawno zamilkla i z tego co wyczytalem to wiekszosc chwalila jedna szkole. Nie bede sie wypowiadac na temat tej chwalonej szkoly a napisze cos o jednej szkole,ktora zwie sie VIP. Otoz nie polecam jej nikomu a przede wszystkim studentom. Instruktor ma sie za nie wiadomo kogo i wyraznie pokazuje za kogo kursanta ma. Do tego pod koniec kursu wychodzi na jaw wiele ciekawych rzeczy,ktore sa ewidentna wina instruktora. Co ciekawe, to instruktor "czuje kase" od studentow (ktorzy nie maja jej wiele) i na koniec kursu wedlug instruktora kursant nic nie umie. Wiec pytam sie czyja to wina,ze instruktor kase wzial a nic nie nauczyl jego zdaniem? tak wiec odradzam szkole VIP!