Witam,chcialabym zamiescic opienie na temat Sylwester w Motelu Plomyk
Dlatego ,ze 4 pary stracily tylko kase.
Otoż po pierwsze miala to byc impreza gdzie srednia wiekowa to 20-40 i kilka starszych a okazalo sie ze! same 60 tki,jedzenie swojskie okazalo sie byc kilkoma plastrami wedliny chlasnietymi na talerz.Wszystkie napoje oraz przystawki z Biedronki! a orkiestra grala 5 minut ,po czym pol godziny przerwy.Gdy poszlam do tej"wlascicielki" wylazla z kuchni przerzuwajac kielbase rzekla ze nic nie poradzi,ze wszyscy mlodzi zrezygnowali ha ha.Oczywiscie wyszlismy z tamtad po godzinie,Odradzam to miejsce.