TEMAT:

Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia. Wydaje mi się, że każdy w momencie przyjęcia do pracy akceptuje warunki płacy albo nie. Oczywiście, że możemy dyskutować, czy pensja 1400 PLN jest wysoka czy niska, ale nikogo nie upoważnia to do kombinowania. Można zawsze próbować zmienić pracę, a nie samemu wymierzać sprawiedliwość.

Może w takim wypadku wszyscy, którzy są niezadowoleni ze swojej pensji niech biorą sprawy "zarobków firmy i pracowników we własne ręce"?

W Słubicach wszyscy pracodawcy płacą najniższą pensję więc zmiana pracy nie bardzo ma sens, pracownik nie jest szanowany bo na jego miejsce znajdzie się zaraz następny. Jaki jest rynek pracy, taki jest szacunek do pracy i pracodawców u nas w Słubicach, nigdy nie będziemy np. Gorzowem gdzie bardziej się ceni pracownika bo konkurencja nie śpi.

To jest właśnie dziwne, że pracodawca nie ceni wyszkolonego pracownika, tylko jeszcze głupimi tekstami wali " na Twoje miejsce jest dużo chętnych".
Za ten tekst niejednokrotnie walnąłbym w ryja takiemu "pracodawcy"

Widze, ze wiekszosc zna problematyke tylko i walacznie z punktu widzenia pracownika, ale mysle ze nie kazdy zdaje sobie sprawe z tego jak trudno znalesc pracownika, ktory jest na prawde w porzadku. Wielu jest chetnych do pracy ale jak przyjdzie ,,co do czego,, to wymagania niejednokrotnie przewyzszaja kwalifikcje. W 70% jako pracodawca bedziesz wykorzystany gdzie tylko mozna. Ja mialam to szczescie, i odpukac, ale na moj personel narzekac nie moge ale z tego co sie slyszy, bardzo czesto jest inaczej. WEjsc na rynek nie jest latwo, utrzymac sie na nim jeszcze trudniej a dodatkowo do tego miec pracownikow, ktorzy pod Toba dolki kopia dopelnia tylko cala sprawe.

tak jest. Nie raz słyszałem " nie podoba się to "wyjazd""