Szanowny Panie. Uczciwie jest posiąść elementarną więdzę na tematy, na które się wypowiadamy. Inaczej możemy krzywdzić ludzi i firmy, wypowiadając się na ich temat. Co do sprzątanych przez PUK nieruchomości, nie można mieć zastrzeżeń. Częstotliwość sprzątania i zakres sprzątania wynika z zawartych umów. Proszę nie utożsamiać brudnych miejsc w naszym mieście z PUKiem, bo to nie ucczciwe w stosunku do nas. Radziłbym zapoznać się z przetargami i ich zakresem oraz z tym, co należy do naszej firmy. Proszę też nie oczekiwać od nas, że będziemy sprzątać bez zleceń, za darmo, na koszt kilkudziesięciu współwłaścicieli naszej spółki prywatne działki w mieście i poza nim lub działki/nieruchomości bogatych, lokalnych przedsiębiorców, bogatych spółek państwowych, instytucji, samorządów. Każdy właściciel, bez znaczenia, kto nim jest, powinien dbać i jest odpowiedzialny za porządek na swojej nieruchomości. PUKnie jest właścicielem nieruchomości, oprócz tej na ul. Krótkiej 8. Pańska wypowiedź tylko potwierdza to, że nie wini się za bałagan właścicieli nieruchomości, na których jest nieporządek lub tych, którzy zaśmiecają, tylko firmę, która świadczy usługi np. Sprzątania. Przecież nie jesteśmy winni, że wlaściciele brudnych miejsc nie sprzątają ich i nie zlecają sprzątania takim firmom jak PUK. Proszę podać mi konkretne przykłady brudnych miejsc, a odniosę się do tego w pełni merytorycznie i ustalę, kto jest ich właścicielem i kto jest odpowiedzialny za porządek w tych.miejscach (choć zupełnie przecież nie należy to do moich obowiązków). Z wyrazami szacunku. Artur Smoleński.