Napisz lub zadzwoń do ENEI, może nawet do ich rzecznika.
Kilka lat temu odnowili i odmalowali tą stację transformatorową, no i po paru dniach ktoś im ją przyozdobił. Na początku było pełno krzyku, że dewastacja mienia i te sprawy, nawet chyba złożyli doniesienie na Policję, sprawcę niby ujęto i...
No właśnie, jak do tej pory malunek nie zniknął, wynika z tego że spodobał się ENEI.