TEMAT:

Droga dojazdowa do działek oraz domów mieszkalnych jest w takim stanie, że okoliczne warsztaty mogą zarabiać na właścicielach samochodów...
Czy jest sucho, czy pada deszcz- różnicy nie ma.
Czy ktoś wie, jak z tym walczyć, gdzie zgłosić?

Dziękujemy za sygnał. Spróbujemy ustalić więcej informacji i damy znać.

Tą drogą mało kto jeździ. Do domków można dojechać ulicą Szczecińską lub Oś. Krasińskiego. Ewentualnie można żużel wysypać, bo dróg co wymagają remontów jest pełno w Słubicach. Np na Rzepińskiej przydała by się cała nowa nawierzchnia, bo te łatanie to jakaś kpina bo cała droga jest w opłakanym stanie i trzeba już by było łatę na łatę kleić.

Rzepińska to nie aż tak stara nawierzchnia a na Krasińskiego od strony wału rzeczywiście przydałoby się coś w końcu zrobić ponieważ tamtędy nie da się jechać dlatego mało kto jeździ .

Wiemy już do kogo należy wspomniana droga i zjazd. Mamy szczegółową odpowiedź ze słubickiego magistratu. Poniżej treść.

Zjazd, który został sfotografowany (zdjęcie nr 1) znajduje się w pasie drogi krajowej i należy do Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad. Natomiast gruntowa droga (zdjęcie nr 2) należy do gminy. Gmina co roku sporo inwestuje w przebudowy dróg, kładąc asfalty na drogach gruntowych. W tym roku przeznaczyła na to ok. 1 mln zł. Asfalt został wylany m.in. na osiedlu Widok w Kunowicach czy na Zielonych Wzgórzach w Słubicach. Pierwszeństwo mają te drogi, przy których stoi już więcej domów. Z przysłanego zdjęcia wynika, że to na razie niemal dziewiczy teren, bez zabudowy mieszkalnej, więc z jednej strony trzeba sobie zadać pytanie, czy jest sens kłaść tam asfalt, tym bardziej, że jeśli budowy dopiero ruszą, to drogę zniszczą.

Wygląda na to, że nie ma większych szans na to, aby droga została wyremontowana w najbliższym czasie. Zapytamy jeszcze w GDKKiA odnośnie samego zjazdu.