- Posty: 158
- Otrzymane podziękowania: 3
Nie przesadzaj z tym odpalaniem, żeby zrobić tam parking wystarczyło niczego nigdzie nie zgłaszać. Nikt nie wie i nikt nie widziKacprzak napisał: Czy oprócz takich kwiatków jak sławetne Mickiewcza, można znaleźć także coś ciekawego?
Widocznie ktoś mógł coś komuś odpalić, wejść z kimś w układ?
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Nie przesadzaj z tym, nikt nie widział, nikt nic nie wie. To jest ścisłe centrum miasta a nie jakaś łączka na osiedlu Krasińskiego.lbaczynska napisał: Nie przesadzaj z tym odpalaniem, żeby zrobić tam parking wystarczyło niczego nigdzie nie zgłaszać. Nikt nie wie i nikt nie widzi
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Wydawanie pozwoleń na budowę albo przyjmowanie zgłoszeń budowy to kompetencja starosty. Kontrola nieprawidłowości to PINBburmiszcz napisał:
Nie przesadzaj z tym, nikt nie widział, nikt nic nie wie. To jest ścisłe centrum miasta a nie jakaś łączka na osiedlu Krasińskiego.lbaczynska napisał: Nie przesadzaj z tym odpalaniem, żeby zrobić tam parking wystarczyło niczego nigdzie nie zgłaszać. Nikt nie wie i nikt nie widzi
Sam widziałem jakieś trzy lata temu film jak niejaki Pan Ciszewicz objeżdża miasto i dogląda wszystko okiem gospodarza. Już mu się znudziło doglądanie?
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Pod warunkiem, że ktoś wystąpił o pozwolenie na budowę. Właścicielem działki jest jednak nadal gmina i to na jej włodarzy spada cały "splendor". Czyż nie?lbaczynska napisał: Wydawanie pozwoleń na budowę albo przyjmowanie zgłoszeń budowy to kompetencja starosty. Kontrola nieprawidłowości to PINB
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Mariusz Dubacki napisał: Jeśli ktoś nie posiada Facebooka to wrzucam tutaj swój komentarz oraz pliki, których ów komentarz dotyczy:
Nie będę się odnosił do sprawy zamiany działek z prywatnym przedsiębiorcą. To kwestia subiektywnej oceny czy gmina zrobiła na tej transakcji dobry interes. Potrzebowalibyśmy więcej informacji na temat planu burmistrza odnośnie przyszłego przeznaczenia nabytych nieruchomości. Niewątpliwie jednak władze naszego miasta miały prawo do dokonania tej zamiany, dokładając staranności odnośnie wyceny tych nieruchomości.
Niestety inną sprawą jest urządzenie w tym miejscu parkingu. Oczywiście parkingu płatnego… Z przedstawionych dokumentów wynika, że my jako mieszkańcy wyłożyliśmy niemal 30 tys. złotych aby przygotować miejsce prowadzenia działalności dla prywatnego przedsiębiorcy. Część tych środków (nie cała) zostanie zwrócona w postaci czynszu dzierżawnego. Moje pytanie brzmi, dlaczego z naszych pieniędzy przygotowywane jest miejsce pod prywatny biznes? Dlaczego przedsiębiorca wydzierżawił i płaci tylko za część działki? Czy z przedstawionego załącznika wynika, że możemy wjeżdżać i parkować na części gminnej, która nie została wydzierżawiona?
Tyle moich pytań jako mieszkańca tego miasta… i kilka słów dodatkowo jako przedsiębiorcy. Każdy kto wydaje swoje pieniądze na inwestycję liczy się z jakimś zyskiem. Ja osobiście inwestuję, jeśli stopa zwrotu kapitału wynosi 10% w skali roku. Wiem, że gminie jest trudniej przyjąć tak optymistyczne założenia. Wydając jednak nasze pieniądze jakieś założenia należy przyjąć. Jeśli wartość nabytych działek określimy na ponad 600.000 zł a roczny przychód (nie licząc nakładów) na 8160 zł, daje nam to stopę zwrotu na poziomie 1,36%. Kiepsko….
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Robert Włodek napisał:
To przedstawiam dwie faktury, które zapłaciła gmina. Jedna na 23.370 PLN brutto za "utwardzenie terenu", druga na 4.361 PLN brutto za "budowę parkingu".
Poniżej załączam też mój post na ten temat, który opublikowałem na FB ( www.facebook.com/groups/slubice/permalink/1646973308711455/ ).
W ostatnich dniach – po raz kolejny – głośno zrobiło się wokół dzierżawy gminnych działek przy ulicy Mickiewicza, pod płatny parking. W załączeniu publikuję dokumenty związane z tą sprawą. W mojej ocenie wynika z nich jasno, że na znaczną część tego terenu wjechać może każdy, bez opłaty.
Ale nie to jest najciekawsze.
Historia zaczyna się przy ulicy 1-go maja. Tu gmina posiadała nieruchomość po byłym przedszkolu Pinokio. 31 grudnia 2014 roku burmistrz Ciszewicz ogłosił drugi przetarg na jej sprzedaż. W ogłoszeniu podał cenę: 3 miliony złotych.
Gmina działki nie sprzedała. Za to dokładnie dwa lata później, 30 grudnia 2016 roku, dokonała jej zamiany. Oddała w prywatne ręce nieruchomość przy 1-go maja, w zamian dostała tzw. Kaczy Rynek oraz mniejsze działki przy Mickiewicza i Jedności Robotniczej.
Z moich informacji wynika, że wskazane ceny zamienianych działek są niemal identyczne (różnica wynosić ma tysiąc zł), a w akcie notarialnym wartość nieruchomości po byłym przedszkolu określona jest na około milion złotych (o 2/3 mniej niż w ogłoszonym przez burmistrza przetargu!!!).
Sprawą zajmowała się słubicka prokuratura. 8 maja tego roku wszczęła śledztwo „w sprawie przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy publicznych, tj. Burmistrza Słubic i jego Zastępcy w związku ze zbyciem działki nr 720/1, położonej w Słubicach przy ulicy 1 Maja 15, działając tym samym na szkodę interesu publicznego”. Miesiąc temu śledczy poinformowali o umorzeniu śledztwa.
Co dalej z działką przy Mickiewicza?
Dwa miesiące po podpisaniu aktu notarialnego gmina wydaje niemal 30 tysięcy złotych na utwardzenie terenu i budowę parkingu na zamienionej działce przy Mickiewicza. Ostatnia faktura jest z marca 2017 roku.
Miesiąc później burmistrz podpisuje zarządzenie (81/2017) o wydzierżawieniu części trzech działek przy Mickiewicza na prywatny parking. Po kolejnym miesiącu, czyli w maju tego roku Tomasz Ciszewicz podpisuje z Dariuszem Żelkiem umowę dzierżawy gminnego terenu na płatny parking. Umowa ma obowiązywać do kwietnia 2020 roku, a prywatny przedsiębiorca ma płacić gminie miesięcznie 680 PLN netto.
Warto zwrócić uwagę na jedną rzecz. W umowie czytamy, że gmina oddaje w dzierżawę swój grunt „oznaczony numerem ewidencyjnym (części) działek 1259, 661/1 i 1260, o łącznej powierzchni 312 m² wg załącznika do umowy dzierżawy”.
Załącznik także jest tu dostępny. Według mnie wynika z niego, że prywatnemu przedsiębiorcy, na płatny parking, zostały wydzierżawione jedynie fragmenty działek, te zaznaczone na mapce. A to, w mojej ocenie oznacza, że po środku tego terenu, a także na jego końcu, możemy swobodnie parkować bez opłat.
Ocenę zasadności zamiany działek oraz wyceny ich wartości pozostawiam Państwu. Podobnie jak fakt wydatkowania publicznych pieniędzy na przygotowanie działki pod dzierżawę na płatny parking, prowadzony przez prywatną firmę.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Proszę cię, nie osłabiaj mnie!lbaczynska napisał: zgodnie z przepisami parking powyżej 4 miejsc postojowych powinien znajdować się w odległości 10 m od okien i 6 m od granicy działki budowlanej. Czyli de facto nie ma prawnej możliwości aby zorganizować na tej działce parking. A jednak powstał. PINB powinien to skontrolować
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.