Nie będzie solarów w Słubicach?!?

Miało być tak pięknie, a będzie jak zawsze?
www.strefabiznesu.gazetalubuska.pl/artyk...-zarobia-na-solarach
Ktoś wie coś więcej?

Nie no nie poważni są ci wszyscy inwestorzy i nasz rząd, przecież burmistrz w HTS-ie już śpiewał peany na temat inwestora jakiego pozyskał dla Gminy, a oni mu tylko kłody pod nogi podkładają.
A na poważnie, to będzie tak jak ze wszystkimi innymi inwestycjami firm zagranicznych w Polsce.
Jeżeli będzie dofinansowanie od polskich podatników i ulgi w podatkach to firma powstanie, a jak nie, to wyjadą jak FIAT z Tych.

Trudno się dziwić, że rząd nie chce dotować takich inwestycji, bo to naprawdę są ogromne koszty. A bez dotacji faktycznie solary są niezbyt opłacalne - na granicy rentowności, więc i inwestorowi nie można się dziwić. Poza tym jest to technologia archaiczna, mimo, że wydajność baterii słonecznych ciągle wzrasta, to nadal najbardziej ekonomicznym źródłem energii są elektrownie spalające paliwa kopalne i elektrownie jądrowe - te pierwsze jednak w stosunku do elektrowni atomowych wytwarzają oprócz ciepła ogromne ilości toksycznych substancji chemicznych oraz promieniotwórczych (tak, w elektrowniach węglowych wraz z dymem z komina do atmosfery uwalnia się cała "tablica Mendelejewa" - od toru, cezu i strontu po uran), w odróżnieniu od elektrowni atomowych, które są "czyste" - ale w tym przypadku do czasu jakiejś katastrofy... Mam nadzieję, że uda się jednak znaleźć jakieś rozwiązanie (nawet będące na granicy prawa) i taka elektrownia powstanie, bo dla gminy byłyby to ogromne profity i dla nas wszystkich również - np. trochę tańszy prąd

Lobby energetyczne jest na tyle silne, żeby zablokować najpiękniejsze nawet plany dotyczące rozwoju energetyki solarnej , bo to konkurencja, której nie chcą na swoim terenie. Technologię solarną trudno jest uznać za przestarzałą, bo to na dużą skalę dopiero wchodzi do zastosowań , ale jest to kryształek soli w oku tych, którzy zajmują się już produkcją energii. Moim zdaniem właśnie ekoenergia i jej produkcja to nasza przyszłość i powinniśmy dać tej dziedzinie zielone światło w maksymalnie szerokim zakresie , ale , jak to w Polsce bywa - nic z tego nie wyjdzie, bo w takich przypadkach najważniejsze się staje, aby najpierw napasły się grube ryby, potem kumple grubych ryb i kumple kumpli. Zapomnijmy o ekologii , o możliwościach rozwoju i ewentualnych zyskach. Numer z ekoenergią nie wypalił w Niemczech, bo ważniejsze stały się pieprzone podatki i nie wypali w Polsce, bo tak naprawdę nikomu nie zależy na ekologii i rozwoju, a wszystkim tylko na kasie...

yon napisał: Lobby energetyczne jest na tyle silne, żeby zablokować najpiękniejsze nawet plany dotyczące rozwoju energetyki solarnej , bo to konkurencja, której nie chcą na swoim terenie. Technologię solarną trudno jest uznać za przestarzałą, bo to na dużą skalę dopiero wchodzi do zastosowań , ale jest to kryształek soli w oku tych, którzy zajmują się już produkcją energii. Moim zdaniem właśnie ekoenergia i jej produkcja to nasza przyszłość i powinniśmy dać tej dziedzinie zielone światło w maksymalnie szerokim zakresie , ale , jak to w Polsce bywa - nic z tego nie wyjdzie, bo w takich przypadkach najważniejsze się staje, aby najpierw napasły się grube ryby, potem kumple grubych ryb i kumple kumpli. Zapomnijmy o ekologii , o możliwościach rozwoju i ewentualnych zyskach. Numer z ekoenergią nie wypalił w Niemczech, bo ważniejsze stały się pieprzone podatki i nie wypali w Polsce, bo tak naprawdę nikomu nie zależy na ekologii i rozwoju, a wszystkim tylko na kasie...

Przyszłość to raczej nie solary i wiatraki, a ogniwa paliwowe i reaktory zimnofuzyjne (domowe zimnofuzyjne elektrownie jądrowe). Nic nie wskazuje jednak na to, żeby prąd był tani; nawet jeśli faktycznie powstaną komercyjne elektrownie LENR (perspektywa kilku lub kilkunastu lat), to i tak wytwarzany w nich prąd, nawet w warunkach domowych, będzie obłożony taką ilością podatków, akcyzy i innych cudów, że... będziemy nadal spalać węgiel, mimo, że będzie można produkować prąd niemal za darmo.