W MOZ.de ukazał się artykuł o Twierdzy Kostrzyn i o Stalagu III C traktowanym jakoś tak wyrywkowo, a nie systemowo.
www.moz.de/lokales/seelow/2-weltkrieg-in...begeht-77912653.html
Warto więc uzupełnić, że podczas wojny w Niemczech był bardzo zmyślny, wielki i uporządkowany system obozowy. Niemcy walczyli na froncie, a w Niemczech za nich pracowali jeńcy wojenni. Region lubuski wraz z Berlinem i Brandenburgią był w "Okręgu Obrony III" w którym, były były cztery Stalagi: A, B, C i D, oraz trzy Oflagi: A, B i C.
de.wikipedia.org/wiki/Liste_der_Kriegsge...nlager_der_Wehrmacht
W artykule w MOZ.de na koniec podsumowano chronologicznie Stalag III C Alt Drewitz koło Kostrzyna i jest tam między innymi napisane:
"Lipiec 1941: przybycie radzieckich jeńców z operacji Barbarossa. Byli przetrzymywani w oddzielnych obozach, cierpieli ciężkie warunki i głód. Nie zapewniono im leczenia wymaganego przez Trzecią Konwencję Genewską. Tysiące z nich zmarło z głodu i chorób."
Zabrakło wyjaśnienia, że radzieckie władze nie podpisały Trzeciej Konwencji Genewskiej, a więc radzieckich jeńców ona nie dotyczyła. Różnicę w traktowaniu jeńców najbardziej ostro pokazują Grupy Robocze w Garbiczu, gdzie jeńców radzieckich traktowano gorzej niż zwierzęta i śladu po nich nie ma, a jeńców francuskich traktowano bez porównania lepiej. Na zdjęciach widać białe koszule, krawaty, banjo. Nikt by nie pomyślał, że to są jeńcy wojenni ze Stalagu III B i Grupy Roboczej 15b
garbicz.beepworld.de/stalag.htm