- Otrzymane podziękowania: 0
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
jkn51 napisał: Przepraszam Pani Lidio , bo jakoś się nie doczytałem. To kto pokonał Niemcy hitlerowskie na terenach na wschód od Berlina ?? kto to był ???? kto ???
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Robert Włodek napisał: Wydaje mi się, że nie do końca zrozumiała Pani sens mojej wypowiedzi. Dodatkowo część z Pani twierdzeń jest – ujmę to najbardziej subtelnie – nadinterpretacją mojego przekazu.
Po pierwsze. Nigdy nie gloryfikowałem zbrodniczego systemu. Ani faszystowskiego, ani sowieckiego. To, co działo się w Polsce po 1945 roku oceniam krytycznie. Wiem, że Polska do 1989 roku nie była wolna, a wiele osób spędziło długie lata w więzieniu walcząc o demokrację. Część z nich poniosła za tę walkę cenę najwyższą. Należy im się za tę ofiarę szacunek i chwała.
Po drugie. Pisze Pani: „Włodek każe nam szanować symbole zbrodniczej, sowieckiej okupacji”. To kompletna aberracja. Nic nikomu Robert Włodek nie każe. Przedstawiam jedynie mój punkt widzenia, swoją subiektywną opinię. Nigdy i nigdzie nie napisałem o szacunku do zbrodniczej okupacji.
I konkluzje. Na placu Bohaterów nie stoi pomnik upamiętniający Stalina, Chruszczowa, czy Breżniewa. Tam soi pomnik symbolicznie upamiętniający młodych żołnierzy, którzy oddali swoje życie walcząc z nazistowskimi Niemcami na polskich ziemiach. I tak – uważam, że nie wiedzieli oni, że po wojnie Polska znajdzie się w radzieckiej strefie wpływów, a kraj – de facto – nie będzie suwerenny. Skąd oni mogli to wiedzieć? A co by się stało, gdyby ustalenia konferencji w Jałcie były inne, gdyby Polska po 1945 roku znalazła się po drugiej stronie żelaznej kurtyny?
Wiem, że nasza historia nie jest prosta. Dokładnie o tym pisałem: jest złożona, wielopłaszczyznowa. Uważam jedynie, że nie należy burzyć pomników, bo stanowią element tej historii.
Pisałem też w swoim felietonie szerzej o budowaniu przez rządzących nowej historii, według której Polska po 1989 roku nie odzyskała niepodległości, Wałęsa był agentem, a Gwiazda bohaterem. Historii, według której Lech Kaczyński poległ pod Smoleńskiem, bo Rosjanie podłożyli w naszym samolocie termobaryczną bombę.
To dopiero jest prawdziwe fałszowanie historii.
Dziś stawia się pomniki Lechowi Kaczyńskiemu. Ja uważam, że był złym prezydentem. Majestat śmierci nie zmienił mej krytycznej oceny jego prezydentury. I nie powinien spoczywać na Wawelu wśród królów. Takie jest moje zdanie. Ale nie nawołuję do burzenia jego obelisków.
A może za kilka lat, kiedy dobra zmiana minie (a proszę mi wierzyć – minie na pewno) ktoś będzie chciał te monumenty usunąć. I co wtedy?
I żebym był dobrze zrozumiany – w najmniejszym stopniu nie porównuję Lecha Kaczyńskiego do żołnierzy radzieckiej armii. Chodzi mi jedynie o szacunek do całej polskiej historii i do mogił ludzi, których nie ma już dziś z nami. Oni się już nie obronią.
A my swoje moralne wątpliwości rozstrzygajmy we własnym sumieniu. Bo prawdziwa historia jest w pomnikach „trwalszych niż ze spiżu”.
pozdrawiam serdecznie
Robert Włodek
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Robert Włodek napisał: Pani Lidio!
Wydaje mi się, że nie do końca zrozumiała Pani sens mojej wypowiedzi. Dodatkowo część z Pani twierdzeń jest – ujmę to najbardziej subtelnie – nadinterpretacją mojego przekazu.
Po pierwsze. Nigdy nie gloryfikowałem zbrodniczego systemu. Ani faszystowskiego, ani sowieckiego. To, co działo się w Polsce po 1945 roku oceniam krytycznie. Wiem, że Polska do 1989 roku nie była wolna, a wiele osób spędziło długie lata w więzieniu walcząc o demokrację. Część z nich poniosła za tę walkę cenę najwyższą. Należy im się za tę ofiarę szacunek i chwała.
Po drugie. Pisze Pani: „Włodek każe nam szanować symbole zbrodniczej, sowieckiej okupacji”. To kompletna aberracja. Nic nikomu Robert Włodek nie każe. Przedstawiam jedynie mój punkt widzenia, swoją subiektywną opinię. Nigdy i nigdzie nie napisałem o szacunku do zbrodniczej okupacji.
I konkluzje. Na placu Bohaterów nie stoi pomnik upamiętniający Stalina, Chruszczowa, czy Breżniewa. Tam soi pomnik symbolicznie upamiętniający młodych żołnierzy, którzy oddali swoje życie walcząc z nazistowskimi Niemcami na polskich ziemiach. I tak – uważam, że nie wiedzieli oni, że po wojnie Polska znajdzie się w radzieckiej strefie wpływów, a kraj – de facto – nie będzie suwerenny. Skąd oni mogli to wiedzieć? A co by się stało, gdyby ustalenia konferencji w Jałcie były inne, gdyby Polska po 1945 roku znalazła się po drugiej stronie żelaznej kurtyny?
Wiem, że nasza historia nie jest prosta. Dokładnie o tym pisałem: jest złożona, wielopłaszczyznowa. Uważam jedynie, że nie należy burzyć pomników, bo stanowią element tej historii.
Pisałem też w swoim felietonie szerzej o budowaniu przez rządzących nowej historii, według której Polska po 1989 roku nie odzyskała niepodległości, Wałęsa był agentem, a Gwiazda bohaterem. Historii, według której Lech Kaczyński poległ pod Smoleńskiem, bo Rosjanie podłożyli w naszym samolocie termobaryczną bombę.
To dopiero jest prawdziwe fałszowanie historii.
Dziś stawia się pomniki Lechowi Kaczyńskiemu. Ja uważam, że był złym prezydentem. Majestat śmierci nie zmienił mej krytycznej oceny jego prezydentury. I nie powinien spoczywać na Wawelu wśród królów. Takie jest moje zdanie. Ale nie nawołuję do burzenia jego obelisków.
A może za kilka lat, kiedy dobra zmiana minie (a proszę mi wierzyć – minie na pewno) ktoś będzie chciał te monumenty usunąć. I co wtedy?
I żebym był dobrze zrozumiany – w najmniejszym stopniu nie porównuję Lecha Kaczyńskiego do żołnierzy radzieckiej armii. Chodzi mi jedynie o szacunek do całej polskiej historii i do mogił ludzi, których nie ma już dziś z nami. Oni się już nie obronią.
A my swoje moralne wątpliwości rozstrzygajmy we własnym sumieniu. Bo prawdziwa historia jest w pomnikach „trwalszych niż ze spiżu”.
pozdrawiam serdecznie
Robert Włodek
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Robert Włodek napisał: No to wszystko już rozumiem...
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Milorad napisał: "Pisałem też w swoim felietonie szerzej o budowaniu przez rządzących nowej historii, według której Polska po 1989 roku nie odzyskała niepodległości, Wałęsa był agentem..." - ale to są akurat fakty. Niepodległość? Nie było lustracji, w 1992 roku nastąpiła nocna zmiana, wyprzedano i zniszczono majątek narodowy (rolnictwo, przemysł i handel), wszystko jest dziś w obcych rękach, nie liczymy się jako kraj ani pod względem przemysłowym, ani militarnym, 3-milionowa emigracja co jest katastrofą, kolesiostwa i korupcja na masową skalę, zamieniliśmy tylko stolice z której przychodzą wytyczne.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Robert Włodek napisał: No to wszystko już rozumiem...
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
jkn51 napisał: Tak , najbardziej o ten sowiecki imperializm walczył Sasza z syberyjskiej tajgi, wcielony do armii przymusowo , który nie miał prawa się cofnąć na froncie po komendzie "naprzód" , ani o krok , bo z tyłu miał politruka z naganem w garści. Proszę nie mylić jednego z drugim. Pomniki mają nam mówić o ludziach którzy zginęli w tej okrutnej wojnie. A nie wychwalać sowiecką Rosję. Wojna niestety deprawuje więc i Sasza wielu i innych z tej armii popełniło wiele niecnych czynów w stosunku do ludności cywilnej. Ale też daje szansę pokazania prawości bo i przykładów na takie czyny nie jest brak. Proszę sobie doczytać przedstawicieli jakiego narodu wymordował Stalin / Gruzin tak poza wszystkim / swoimi rozkazami. 60 milionów. Proszę ważyć słowa i pojmować ich sens zanim Pani coś tutaj opublikuje.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
jkn51 napisał: Czy Pani w końcu przyjmie do wiadomości , że to nie są pomniki Stalina ? Pomniki armii, tylko pomniki ku czci poległych.To nie takie trudne. Armia radziecka składała się w 99% z takich Sasz , sądzi Pani , że marzyli o imperialnym Związku Radzieckim , czy bardziej żeby z życiem wrócić do swej wsi albo jurty. To rozumowanie jest śmieszne. Niech Pani nie porównuje ich , i żołnierzy wermachtu. Niemcy to Europa środkowa , inna cywilizacja. Żołnierze wermachtu dokładnie wiedzieli po co tutaj są i co robią. Oni się naprawdę czuli rasą panów i udowadniali to na każdym kroku.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.
Please Zaloguj or Zarejestruj się to join the conversation.