Po 3 latach nie przyjęli mi dziecka do zerówki. Oddelegowali do oddziału. Powód - myśleli że idę na urlop wychowawczy bo urodziłam drugie dziecko. No ale się pomylili. Nie idę. Za 4 dni pięcioipółletnie dziecko przekroczy próg szkoły jako zerówkowicz a ja kilka dni później kończę urlop macierzyński. Nawet nie dali mu szansy pożegnać się z kumplami i wychowawczyniami.... Odwołanie to tylko formalność. Bez echa. PARANOJA !!!!!!
Dodam, że w 3- i 4-latkach byłam zadowolona z tego, że moje dziecko właśnie tam chodzi (o drobiazgach się z czasem zapomina). W 5-latkach nastała era nowej pani dyrektor. I wszystko się popsuło. Drugie dziecko to chyba już trzeba zapisywać, tylko gdzie??? na drugi koniec miasta???
Rzetelne, obiektywne i najczęściej odwiedzane źródło informacji o Słubicach. Newsy, komentarze, zdjęcia, relacje, ogłoszenia, forum dyskusyjne. Zapraszamy!