Przy TR, ZO i delikatnej barierze peeling mechaniczny jest absolutnie i bezwzględnie przeciwwskazany. Jeśli masz problem z barierą, to enzymatyczne też mogą być średnim pomysłem, bo działają powierzchownie, a podrażnienia mogą się nasilać. Kwasy są bezpieczniejsze, ale trzeba je dobierać mądrze. PHA (np. kwas laktobionowy) są uznawane za najdelikatniejsze, bo mają duże cząsteczki, więc nie wnikają głęboko w skórę, ale też efekty są subtelniejsze. Dobre są też produkty wielokwasowe o niskim stężeniu, np. z AHA, BHA, PHA i LHA, bo działają łagodniej niż jeden silny kwas.Ja używam serum łagodzącego z Acnerose, żeby wzmocnić barierę przed wprowadzaniem kwasów. Dla mnie to podstawa przy trądziku różowatym:
acnerose.pl/produkt/serum-na-dzien/