Dzień dobry.
Jakiś miesiąc temu mój mąż i ja otrzymaliśmy groźby karalne od sąsiada ( groźby śmierci - dwukrotnie w ciągu dnia). Zostało to zgłoszone na policję, rozpoczęło się śledztwo. Od tego czasu chodzimy z dyktafonem, w dniu dzisiejszym mąż będąc przy bloku napotkał tego sąsiada i znowu była groźba śmierci, nagrało się na dyktafon. Czy nagranie może być użyte jako dowód ? Czy policja może zastosować areszt?
Dzisiaj już nie było policjanta prowadzącego śledztwo. Mamy skontaktować się rano. Mamy dwójkę małych dzieci, która strasznie się boi. Nie chcą wychodzić domu. Jakieś 1,5 roku temu ten sam sąsiad wyszedł z kijem bejsbolowym na nas, a potem na sąsiadkę ( bo zwróciliśmy mu uwagę na głośna muzykę). Owy sąsiad wynajmuje mieszkanie, czy spółdzielnia może nakazać właścicielce wypowiedzenie umowy najmu? Proszę o pomoc, bo żyjemy w strachu