Wczoraj wraz z Marcinem Pałką, Michałem Czerwińskim, Bartoszem Janowiczem,Sławomirem Dudzisem i innymi mieliśmy zaszczyt gościć w naszym powiecie Pana Wicewojewodę Roberta Palucha. Poruszyliśmy wiele tematów dotyczących Słubic. Między innymi patroli przygranicznych, sytuacji w powiecie słubickim, izby celnej w Rzepinie, obwodnicy Słubic i wiele wiele innych. Pan Robert potwierdził, że sondaż przeprowadzony przez Urząd Wojewódzki pokazał obawy mieszkańców przygranicznych miejscowości. Także list otwarty napisany przeze mnie i Piotra Karpa podpisany przez 50 osób wpłynął na decyzje Pana Dajczaka. Podczas spotkania poprosiliśmy o zwiększenie patroli nie tylko w okolicy mostu lecz także w głębi miasta. Dostaliśmy zapewnienie, że Słubice nie zostaną z tym problemem same i będą zwiększone środki bezpieczeństwa. Cieszy nas ta decyzja patrząc na poczynania władz Słubic, które w naszej ocenie lekceważą problem. Pamiętajmy stosujmy zasadę Polak mądry przed szkodą. Co do sytuacji w starostwie zwróciliśmy uwagę, że przez ten konflikt cierpią najbardziej mieszkańcy powiatu oraz urzędnicy. Należy mieć nadzieję, że problem zostanie w najbliższym czasie rozwiązany. Dzięki zaangażowaniu Pana Sławomira Dudzisa w sprawę izby celnej, Pan Wojewoda został przekonany do pozostawienia urzędu w Rzepinie. Jest to jak podkreślił najbardziej racjonalna decyzja jaka może być podjęta. Także jedną z wielu ważnych kwestii jakie jeszcze poruszyliśmy jest obwodnica Słubic. Urząd wojewódzki na pewno dołoży wszelkich starań, żeby wesprzeć nas mieszkańców w takiej inwestycji. Mamy wrażenie po tym spotkaniu, że wreszcie po latach wkracza normalność do instytucji publicznych. To urząd jest dla petenta a nie odwrotnie.