A ja muszę przyznać, że trochę podzielam odczucia karolavcf. Ogólnie uważam, że wszystkie zarobki powinny być jawne, łącznie z prywatnymi, bo wtedy po czasie pensje są sprawiedliwsze, ale mam z tym kłopot, bo w tym momencie umieszczanie tego wszystkiego oceniam nie do końca dobrze. Jak patrzę na listę, to widzę, że w znacznej większości są tam normalni ludzie z normalnymi, średnimi wynagrodzeniami. Dlatego dla nich mówienie o "horrendalnych zarobkach" jest nie na miejscu i ich krzywdzi, bo stają się w ten sposób ofiarami pewnej nagonki, a nie są tutaj niczemu winni.
Ogólnie uważam, że ujawnienie łącznej, rocznej wysokości wszystkich premii to był strzał w dziesiątkę. Dowiadujemy się, że że od kilku lat premie systematycznie rosną, podczas gdy wmawia się nam, że budżet tak niesamowicie trudno jest spiąć, i że to mistrzostwo świata, że się burmistrzowi udało. Jednak publikowanie listy z nazwiskami i bardzo konkretnymi stanowiskami uważam za niepotrzebne, bo to nic więcej nie mówi, oprócz tego, że naczelnicy zarabiają więcej, a szeregowi pracownicy mniej, i że zarabiają blisko średniej krajowej. Gdyby autor wyczernił wszystkie nazwiska, tak jak to zrobił ze swoim, i zostawił tylko "pracownik", "kierownik", efekt byłby dla mnie prawie taki sam. Oczywiście jest tam parę "smaczków", ale to wg mnie nie uzasadnia publikowania nazwisk wszystkich. Można się było skupić na poszczególnych osobach.
Więc mam mieszane uczucia. Z jednej strony to dobrze, że autor interesuje się sprawami publicznymi i udzielił nam ciekawej i wartościowej informacji, ale z drugiej, na przyszłość powinien uważać, żeby nie wylewać dziecka z kąpielą.