TEMAT:

Czy wszyscy, którzy pluli w ciągu ostatnich trzech lat na Jabłońskiego odszczekają teraz te wszystkie pomyje i bluzgi kierowane pod jego adresem? Czy może uznają, że Sąd Sądem ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie... Żałosne cwaniaczki o mentalności pańszczyźnianego chłopa i charyzmie biurowego bawidamka, którzy zaślepieni nienawiścią do wszystkiego co normalne, abstrahując od obowiązującego prawa, mamieni obietnicami miejsc na listach wyborczych składanymi przez mocodawców, postanowili za wszelką cenę udowodnić, że "są równi wojewodzie".
Zgadzam się co do oceny poziomu jaki reprezentują sobą panowie ze Starostwa. To żenujące i smutne. Czy w naszym mieście nie ma prawych wykształconych uczciwych ludzi?!

Ale Ty w ogóle znasz genezę tego problemu?
Przecież to Jabłoński zastopował sprzedaż terminalu starostwu, na którą to wcześniej wyraził zgodę poprzedni wojewoda, a powody są znane w tylko Jabłońskiemu, my możemy ich się tylko domyślać. I stąd wzięły się problemy.
Ani Bycka, ani Jabłoński to moi pupile, ale nie dziwie się starostwu, że po podpisywali umowy, bo skądś pieniądze na utrzymanie tego obiektu trzeba brać. A skarb państwa, który był/jest właścicielem terminala ani grosza na niego nie sypnął.
Nie wydziałem wyroku i nie znam jego treści, ale z informacji GL wynika, że NSA zakwestionowała tylko umowy podpisane przez starostwo gdy właścicielem terminala był skarb państwa, a w między czasie przy pomocy różnych zabiegów prawnych starosto zostało jego właścicielem, wiec może się okazać, że sprawa jeszcze się nie zakończyła.
Obaj panowie bawią się za nasze pieniądze ale tę wojenkę to zaczął właśnie Jabłoński, więc nie ma specjalnie kogo bronić.