Aż 32 zawodników wzięło udział w pierwszym turnieju Finea Grand Prix Słubic w Pool Bilardzie. Po blisko 8 godzinach rywalizacji przy pięciu stołach, wyłoniono zwycięzcę - został nim zawodnik z Niemiec, Kaj Staps.
Po sukcesie organizacyjnym dwóch pierwszych edycji, kolejny cykl ruszył przy współpracy z nowym sponsorem, firmą FINEA. 11 lutego odbył się pierwszy turniej z pięciu zaplanowanych. Do rywalizacji przystąpiło 32 graczy, mimo że chętnych było więcej. Jednak liczba stołów i zastosowana formuła gry nie pozwalają na udział większej ilości zawodników.
Organizatorzy zastosowali tzw. system 2 KO - zawodnik odpadał dopiero po drugiej przegranej. Pierwsze spotkania rozpoczęły się o godz. 18. Po blisko 8 godzinach gry wyłoniono najlepszych. Puchar zgarnął Kaj Staps z Niemiec, który wyprzedził zwycięzcę poprzedniej edycji Marcina Bednarczyka z Gorzowa.
Jako ciekawostkę warto odnotować, że najmłodszym uczestnikiem turnieju był Marcel Usik (13 lat), który w drugiej rundzie spotkał się ze... swoim tatą Jackiem. Rodzinne więzy nie spowodowały jednak taryfy ulgowej w bezpośredniej rywalizacji i senior pokazał juniorowi, że musi jeszcze trochę potrenować.
- Cieszy nas fakt, że impreza się rozwija. Świadczy o tym stale zwiększające się grono przyjaciół, coraz ciekawsze nagrody, a także zwiększająca się popularność tego pięknego sportu, zwłaszcza wśród amatorów i młodszych graczy - podsumował pierwszy turniej Robert Tomczak, jeden ze współorganizatorów.
Kolejny turniej odbędzie się 10 marca o godz. 18:00. Miejsce: hotel Relax.
Zobacz szczegółowe sprawozdanie z turnieju