W pomoc pogorzelcom już zaangażowało się wiele osób i firm. Wspiercia udzielili krewi i sąsiedzi. Dzięki ich pomocy poszkodowani mają gdzie mieszkać. O najpilniejsza pomoc rzeczową zadbała Grupa Pomagamy z Aleksandrą Kołek na czele, jednak to tylko kropla w morzu potrzeb.
Obecnie trwa sprzątanie pogorzeliska, tak aby jak najszybciej można było rozpocząć remont domu. Pracy jest dużo, bo zniszczeniu uległa znaczna część budynku, wnętrze jest spalone i zalane, a dach musiał zostać całkowicie rozebrany. Widać to na nakręconym przez nas filmie.
Przy pracach rozbiórkowych bezpłatnie pomaga ekipa firmy budowlanej należącej do Zdzisława Mazurka. On i jego ludzie zadbają również o to, aby rodzina Dutkowskich mogła jak najszybciej zamieszkać we własnym domu. Wszystkie prace wykonają za darmo, potrzeba tylko pieniędzy na zakup materiałów budowlanych.
Zbiórkę środków finansowych prowadzi Fundacja Hospicyjna "Dajmy nadzieję". Osobiście nadzoruje ją szef organizacji Adam Runiewicz. Na konto wpływają już pierwsze pieniądze, na razie jest to kilkaset złotych, a potrzeba ich co najmniej kilkadziesiąt tysięcy. Pomóc może każdy z nas, liczy się nawet najmniejsza wpłata. Poniżej dane do przelewu.
- Fundacja Hospicyjna "Dajmy nadzieję"
- Nr konta: 12 8369 0008 0071 3287 2000 0010
- Tytuł przelewu: Rodzina Dutkowskich
Jeżeli ktoś chciałby pomóc lub np. podarować materiały budowlane, prosimy o kontakt z Aleksandrą Kołek (tel. 500 232 733) lub za pośrednictwem facebookowego profilu grupy. Można też samemu podjechać na os. Grzybowe 20c. Gospodyni, pani Agnieszka, poczęstuje gorącą herbatą i przyjmie z uśmiechem każdego człowieka o dobrym sercu.
Więcej o samym zdarzeniu możecie przeczytać w naszej wcześniejsze publikacji - KLIKNIJ.