Wczoraj popołudniu doszło do wypadku przy markecie Intermarche. Obywatel Niemiec podczas skręcania na sklepowy parking, uderzył swoim pojazdem w prawidłowo jadące ul. Kościuszki auto. Tym drugim samochodem kierował młody słubiczanin, który... nie miał prawa jazdy!
Do zdarzenia doszło krótko przed godz. 15. Od razu o wypadku poinformowali nas internauci, od których mamy też zdjęcia (Bartek, Natalia). O dokładne wyjaśnienie poprosiliśmy Magdalenę Jankowską z komendy w Słubicach.
Od strony stacji Aral jechał swoim Forderm 72-latek z Niemiec. Po chwili zdecydował, że skręci na parking po drugiej stronie dwupasmówki, przy markecie Intermarche. Nie zauważył jednak jadącego z naprzeciwka VW Golfa, którego prowadził 25-letni słubiczanin.
Oba auta zderzyły, na miejscu szybko pojawiał się policja. Pojazdy były znacznie uszkodzone, więc musiała też przyjechać straż pożarna.
Po dokładnym sprawdzeniu okoliczności zdarzenia policjanci zadecydowali, że winnym kolizji jest kierowca z Niemiec. Otrzymał 500-złotowy mandat. W międzyczasie wyszło, że kierujący Golfem nie ma uprawnień do kierowania pojazdem. On także otrzymał mandat, w takiej samej wysokości jak sprawca wypadku. Jego auto zostało odholowane.
Obaj kierowcy byli trzeźwi, nikt nie został ranny.