Zimowanie pszczół to bez wątpienia jeden z najważniejszych i najbardziej stresujących momentów w kalendarzu każdego pszczelarza, niezależnie od jego doświadczenia. Odpowiednie przygotowanie rodzin pszczelich do chłodnych miesięcy decyduje nie tylko o ich przeżyciu, ale także o ich kondycji i sile na przyszłoroczny sezon. Nie można tego procesu traktować po macoszemu, ponieważ błędy popełnione jesienią mogą skutkować tragicznymi stratami, które trudno będzie nadrobić nawet w najbardziej sprzyjającej wiośnie. Pamiętajmy, że troskliwa opieka teraz to inwestycja w obfite zbiory miodu i zdrowe, produktywne rodziny w przyszłym roku.

Jak prawidłowo ocenić siłę rodziny pszczelej przed zimą – czy mają szansę na przetrwanie?

Ocena siły i zdrowia rodziny pszczelej jest absolutnie fundamentalnym krokiem w procesie przygotowania do zimowli, a jej prawidłowe wykonanie wymaga uwagi i doświadczenia pszczelarza. Musimy upewnić się, że w ulu znajduje się odpowiednia liczba młodych, zdrowych pszczół robotnic, które będą w stanie efektywnie ogrzewać kłąb i zajmować się matką przez całą zimę. Szczególną uwagę należy zwrócić na obecność czerwiu, którego ilość powinna stopniowo maleć, sygnalizując naturalne przygotowania do spoczynku. Rodziny zbyt słabe, liczące mniej niż cztery ramki obsiadane przez pszczoły, często mają bardzo małe szanse na samodzielne przetrwanie, dlatego konieczne jest podjęcie decyzji o ich ewentualnym łączeniu z silniejszymi koloniami, co zwiększy ich wspólną wytrzymałość. Pamiętajmy również o kontroli stanu matki – jej obecność i dobra kondycja są gwarantem wiosennego rozwoju.

Karmienie jesienne – kiedy i czym zastąpić letni nektar?

Karmienie pszczół w okresie jesiennym to ważny element, którego celem jest uzupełnienie zapasów pokarmu po letnich zbiorach i zapewnienie im wystarczającej ilości „paliwa” na długie zimowe miesiące. Niezwykle ważne jest, aby rozpocząć ten proces odpowiednio wcześnie, zaraz po ostatnim miodobraniu, by pszczoły miały czas na przerobienie syropu i zasklepienie komórek. Zazwyczaj stosuje się gęsty syrop cukrowy, choć coraz popularniejsze stają się gotowe kandy lub specjalistyczne inwertowane syropy, które są łatwiej przyswajalne przez owady. Pszczelarz musi precyzyjnie obliczyć niezbędną ilość pokarmu, która powinna wynosić około 15–20 kg na jedną silną rodzinę, uwzględniając ilość miodu pozostawionego w gnieździe. Proces ten musi być dynamiczny i intensywny, aby niepotrzebnie nie rozciągać okresu karmienia, co mogłoby pobudzać matkę do niepotrzebnego czerwienia w późnej jesieni. Warto poszukiwać najwyższej jakości produktów, które oferuje na przykład firma Łysoń, dbając o ich higieniczne przechowywanie miodu oraz innych zapasów.

Zabezpieczenie ula – jakie izolacje są najlepsze i dlaczego wentylacja jest tak ważna?

Przygotowanie samego ula jest równie istotne, jak dbanie o kondycję pszczół, a jego celem jest ochrona rodziny przed wilgocią, przeciągami i skrajnymi mrozami. Chociaż mogłoby się wydawać, że gruba izolacja jest najważniejsza, to wentylacja odgrywa kluczową rolę w utrzymaniu suchego środowiska wewnątrz ula, zapobiegając rozwojowi pleśni. Konieczne jest zredukowanie wejścia do ula, aby utrudnić dostęp myszom i innym szkodnikom, ale należy zachować jednocześnie minimalny przepływ powietrza. Pamiętajmy, że pszczoły potrafią same generować ciepło, tworząc kłąb, ale wilgoć jest ich największym zimowym wrogiem, prowadzącym do chorób i osłabienia. Użycie daszków, mat ocieplających i odpowiednie zabezpieczenie otworów wentylacyjnych na dennicy to standardowe, lecz niezbędne procedury, które pozwalają im przetrwać najtrudniejsze warunki. Warto sprawdzić, czy wszystkie elementy konstrukcyjne ula są w dobrym stanie technicznym, bez pęknięć i szczelin, przez które mogłoby wpadać zimne powietrze lub deszcz.

[artykuł partnerski]