Słubicka policja poinformowała o kolejnym, tym razem udanym oszustwie. Starsze małżeństwo chciało pomóc swojej córce i przekazało 40 tys. zł nieznajomemu mężczyźnie. Niestety, pieniądze trafiły do oszustów, którzy zaaranżowali całą sytuację.
26 października około godz. 15.30 na telefon stacjonarny starszego małżeństwa z gminy Słubice zadzwoniła kobieta podając się za ich córkę. Oszustka udawała chorą na krtań i poinformowała, że zostaje na noc w szpitalu. To zdenerwowało 85-latków, ponieważ sami są schorowani, a córka opiekuje się nimi całą dobę. W trakcie rozmowy „córka” wymusiła na seniorce, aby ta pożyczyła jej 40 tysięcy złotych
- 85-latka cały czas była na linii z oszustką, która wymusiła szybkie przekazanie pieniędzy. Po krótkiej chwili do bramy głównej przy posesji przyszedł pieszo nieznajomy mężczyzna, któremu starsza kobieta przekazała oszczędności spakowane do koperty – relacjonuje Ewa Murmyło z komendy policji w Słubicach.
Jak się okazało, w trakcie całego zamieszania małżeństwo nie sprawdziło, że ich córka, która z nimi mieszka, przebywała w tym czasie w domu, w pokoju na piętrze.
Pomimo wielu ostrzeżeń, akcji prewencyjnych, uświadamiania osób starszych, oszuści wciąż wykorzystują nowe metody, by okraść seniorów, żerując na ich emocjach i wykorzystując słabości. - Apelujemy nieustannie o to, aby być bardziej czujnym i zachowawczym. Zanim podejmiemy jakiekolwiek kroki, upewnijmy się, że dana osoba jest rzeczywiście tym, za kogo się podaje. W razie wątpliwości zadzwońmy do bliskich albo na policję – przestrzega E. Murmyło.